Kayah przed galą ESKA Music Awards: Oddam się śpiewaniu - WYWIAD

2011-05-28 16:00

Uwielbiana przez Polaków artystka Kayah (44 l.) będzie ozdobą tegorocznej edycji ESKA Music Awards. "Super Expressowi" zdradziła, co przygotowała na tę prestiżową imprezę.

"SE": - Czy nadal przed premierami nowych utworów czuje pani tremę przed wyjściem na scenę i obawę, czy zostaną dobrze odebrane przez publiczność i fanów?

Kayah: - To oczywiste, że pisząc piosenkę nie do szuflady, tylko na scenę, ważny jest dla mnie jej odbiór. Dla artysty istotne jest zrozumienie przekazu i dzielenie się emocjami z innymi. Ale dla mnie sama akceptacja nie jest celem samym w sobie, a już na pewno najdalej jestem od schlebiania czyimś gustom czy spełniania oczekiwań innych. Według mnie prawdziwy artysta przede wszystkim realizuje własne wizje.

Zobacz koniecznie: JEST TELEDYSK Kayah "Za późno" YouTube

- Co specjalnego, oprócz utworu "Za późno", przygotowała pani na ESKĘ - superkreację, jakieś niespodzianki podczas występu?

- Ponieważ jestem muzykiem, głównie skupiam się na muzyce i jak najlepszym zaśpiewaniu. Wiem jednak, że tego rodzaju imprezy muszą wyglądać spektakularnie, dlatego wizje sceny i tańca na niej oddałam w ręce fachowców: reżysera Maćka Sobocińskiego i choreografa Agustina Egurroli. To on wymyślił choreografię i stylizację tancerzy. Ja zadbałam o swój wygląd. Gorący okres, jaki nałożył się również z przygotowywaniem przeze mnie recitalu na Festiwal TOPtrendy oraz na występ na Festiwalu w Opolu, znacznie ograniczył moje możliwości czasowe i dyspozycyjność, dlatego główna siła wizualna spadnie na barki tancerzy, wizualizacji telebimów i efektów specjalnych. Ja dzięki temu będę mogła się oddać temu, co lubię i umiem najlepiej - śpiewaniu.

Patrz też: Sonia Bohosiewicz schudła na galę ESKA Music Awards 2011 ZDJĘCIA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki