Tylko u nas: Kinga Rusin jest już SKOŃCZONA?!

2021-08-23 12:19

Kinga Rusin dokładnie rok temu pożegnała się z programem "Dzień dobry TVN". Edward Miszczak zapewniał wówczas, że ma dla niej inne propozycje zawodowe. Czas mija, a Kinga Rusin nie wraca do TVN i wiele wskazuje na to, że jest już w tej telewizji skończona. Skontaktowaliśmy się nawet z dziennikarką. Kinga Rusin odpowiedziała nam dopiero po publikacji artykułu. Poznajcie szczegóły.

Kinga Rusin

i

Autor: AKPA Kinga Rusin

24 sierpnia ubiegłego roku Kinga Rusin oświadczyła, że po 15 latach kończy współpracę z programem "Dzień dobry TVN".

- Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej – mojej dumie. Chcę współtworzyć nowe ciekawe projekty w kilku obszarach: telewizja, biznes, działalność społeczna. Ostatnio wiele się zmieniło w 'Dzień Dobry TVN', a odejście mojego współprowadzącego (Piotr Kraśko - przyp. red.) stworzyło naturalną okazję, by ruszyć do przodu. Kiedy jak nie teraz? - pisała na swoim Instagramie Kinga Rusin.

NIE PRZEGAP: Małgorzatę Sochę OSTRO PONIOSŁO na weselu Miszczaka i Cieślak! Mamy zdjęcie, które jest dowodem!

Była gwiazda TVN przyznała także, że nie zamierza rozstawać się z telewizją i trwają rozmowy w sprawie jej nowych programów. Edward Miszczak rok temu wydał oświadczenie dla mediów, w którym zapewniał, że nie kończy współpracy z Kingą Rusin.

- Kinga od samego początku współtworzyła "Dzień Dobry TVN". Dziękujemy jej za te 15 fantastycznych lat wspólnej pracy. Jest naszą wspaniałą gwiazdą, związaną ze stacją od początku jej istnienia. Szanujemy jej decyzję oraz chęć podjęcia nowych wyzwań i liczymy na realizację kolejnych programów z jej udziałem. Mamy kilka propozycji dla Kingi, rozmawiamy - dowiadujemy się - napisał Edward Miszczak w oświadczeniu przesłanym do Pudelka.

Kinga Rusin jest już skończona w TVN? Wygląda na to, że straciła status ulubienicy Edwarda Miszczaka

Nie jest tajemnicą, że Kinga Rusin była ulubienicą Edwarda Miszczaka. Wygląda na to, że w końcu straciła status "pupilki" dyrektora TVN. W ostatnią sobotę w tłumie gwiazd na ślubie Miszczaka i Cieślak, nie zobaczyliśmy Kingi Rusin. Napisaliśmy do dziennikarki z pytaniem o powód jej nieobecności na uroczystości. Kinga Rusin, która do tej pory była raczej rozmowna, nie udzieliła nam odpowiedzi do momentu publikacji artykułu. Zdążyła jednak w tym czasie dodać zdjęcie z Afryki, gdzie przebywa.

Od jej zniknięcia z telewizji mija właśnie rok. Dla wielu osób tak długa przerwa w branży telewizyjnej jest równoznaczna z końcem kariery. Na ślubie Miszczaka i Cieślak pojawiło się wiele gwiazd z TVN, które mogą być pewne swojej pozycji w stacji na najbliższą przyszłość. Wygląda jednak na to, że Edward Miszczak już zapomniał o Kindze i więcej nie zobaczycie jej w kierowanej przez niego stacji. Warto wspomnieć, że instagramowa Kinga Rusin też nie pospieszyła z gratulacjami dla "młodej pary"...

AKTUALIZACJA 15:00 - KINGA RUSIN ODPOWIEDZIAŁA!

Kinga Rusin odpowiedziała na nasz artykuł. Poniżej prezentujemy treść jej wpisu.

- Uwaga na słonie! PS. Odpowiadając „sympatycznym” dziennikarzom z Superaka, martwiącym się o moje występy telewizyjne: otrzymałam od stacji TVN dwie ciekawe propozycje: prowadzenia „Power Couple” na głównej antenie w sobotę, w „prajmtajmie” oraz programu w TVN Style. Nie skorzystałam, robię teraz inne rzeczy, ale wciąż uwielbiam TVN i będę go bronić wraz z innymi dziennikarzami wolnych mediów, tak jak do tej pory. Pozdrowienia z Afryki??? - napisała na swoim Instagramie Kinga Rusin.

Wciąż jednak nie odpowiedziała, czemu nie było jej na ślubie Edwarda Miszczaka...

NIE PRZEGAP: Tak Miszczak i Cieślak wyglądają po nocy poślubnej! Padniecie na widok dyrektora TVN! [ZDJĘCIA PAPARAZZI]

NIE PRZEGAP: Rolnicy. Podlasie. W nowych odcinkach nie ma Emilii Korolczuk. Co się stało?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki