Kożuchowska bała się odejść z "M jak miłość". Dopiero teraz odważyła się mówić!

Małgorzata Kożuchowska przez 8 lat była jedną z największych gwiazd serialu „M jak miłość”. Jej Hanka Mostowiak to postać-legenda. Gdy w 2011 roku zapadła decyzja o uśmierceniu bohaterki, fani byli w szoku. Aktorka zniknęła z obsady – pozornie z klasą i w ciszy. Dziś, po latach, Kożuchowska przerwała milczenie. W podcaście „Wojewódzki&Kędzierski” zdradziła całą kulisy tamtej decyzji. I nie było tam ani łatwo, ani przyjemnie.

Kiedy Hanka Mostowiak wjechała w słynne już kartony, płakała cała Polska. W większości byli to fani serialu, którzy nie wyobrażali sobie dalszego ciągu bez żony Marka (Kacper Kuszewski). Inni płakali ze śmiechu, że tak nieporadnie pokazano wypadek bohaterki Kożuchowskiej. 

To było jak przenoszona ciąża

Kożuchowska miała dość Hanki

- wyznała aktorka, przyznając, że z odejściem z „M jak miłość” nosiła się od lat.

Wiedziałam, że chcę i muszę to zrobić, ale wciąż coś mnie powstrzymywało - wyznała szczerze Małgorzata Kożuchowska.

Największe obawy gwiazdy "M jak miłość"? Były dwie, pierwsza - jak zareagują widzowie. Kożuchowska bała się, że publiczność się od niej odwróci.

Kożuchowska bała się odejść z "M jak miłość"

Myślałam: „A co, jeśli już nigdy nikt mnie nie pokocha na ekranie?”

Druga obawa aktorki dotyczyła osoby producenta telenoweli "M jak miłość", Tadeusza Lampki. Twórca „M jak miłość”, miał według Kożuchowskiej ogromną władzę i wpływy.

Bałam się "wilczego biletu". Że zostanę odcięta od branży.

Kożuchowska zniknęła z ekranów

I nie były to obawy pozbawione podstaw. Jak zdradziła Kożuchowska, Lampka miał obiecywać jej kolejne scenariusze i role.

Mówił, że zaraz będzie nowy projekt, że coś piszą, że będzie idealna rola dla mnie. Ale nie było. Nie przyszło nic.

Zdarzyła się nawet sytuacja, kiedy rola, która podobno była dla niej „na pewno”, ostatecznie trafiła do innej aktorki.

Oszukana Kożuchowska

Poczułam się oszukana i bezradna

wyznaje gwiazda z żalem.

Ostateczna decyzja zapadła dopiero wtedy, gdy Kożuchowska poczuła, że już nie może dłużej czekać.

To była najbardziej stresująca rozmowa zawodowa w moim życiu.

Producent "M jak miłość|" ponoć nie był zachwycony. A końcowe rozwiązanie w scenariuszu? Słynna śmierć Hanki w aucie, które wjeżdża w kartony, do dziś budzi ogromne emocje.

Hanka w kartonach, Małgosia wolna

Wiem, że ta scena przeszła do historii. Ale wtedy byłam zbyt zmęczona, żeby się śmiać czy płakać. Po prostu musiałam zamknąć ten etap.

Dziś Kożuchowska mówi, że to była trudna, ale dobra decyzja. Od tamtej pory zagrała wiele zróżnicowanych ról, w tym w „Rodzince.pl” i „Drugiej szansie”. Zobacz też: Dziecko na "stare lata"? Te gwiazdy zostały mamami wtedy, gdy inni myślą o emeryturze!

Przestałam być Hanką Mostowiak. W końcu byłam znów Małgosią Kożuchowską.

Nie przegap: Magda Mołek przyłapana na czułościach z nowym partnerem. Wiemy, kto to. Nieźle trafiła!

Super Express Google News
Sonda
Czy to najbardziej żenująca scena w historii polskich seriali?
Małgorzata Kożuchowska ogląda stare odcinki "Rodzinki.pl" ze swoją pociechą. Uroczo?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki