Wideo
Pogoda
Quizy
Scenarzyści "M jak miłość" znowu dostarczyli fanom serialu wielkich emocji. Widzowie zobaczyli, jak postać, w którą wciela się Krystian Wieczorek, zdradza swoją żonę. Najwidoczniej ten wątek nie przypadł im do gustu, bo swoją złość wyładowują na aktorze.
Serialowy Andrzej Budzyński od momentu emisji odcinka ze zdradą w telewizji dostaje mnóstwo obraźliwych wiadomości. Sprawy zaszły już tak daleko, że aktor wydał mocne oświadczenie, w którym zaapelował, by ludzie przestali go obrażać za rzeczy, które dzieją się w serialu.
- Bardzo bym jednak prosił, żeby nie pisać do mnie na priv. Dostaję dużo obraźliwych wiadomości mylących mnie z postacią. Jeśli ktoś nie rozróżnia tych dwóch rzeczywistości, powinien udać się do specjalisty. Powtarzam, nie jestem Andrzejem Budzyńskim i nie jestem również scenarzystą serialu "MjM". Jestem jedynie aktorem starającym się ożywić litery scenariusza - napisał Krystian Wieczorek w komentarzu na instagramowym profilu serialu "M jak miłość".
Pod jego wpisem pojawiły się setki komentarzy. Część fanów współczuje aktorowi i nie wierzy, że ludzie mylą fabułę serialu z rzeczywistością.
- O matko, ludzie to dopiero mają fantazję, żeby brać sceny z seriali na poważnie; Naprawdę współczuję panu, co za ludzie; O matko, współczuję; Ludzie to jednak mają siano w głowie; Boże, co za żenująca i przykra sytuacja. Przyznam, ze Budzyński nawalił, ale żeby mylić pana z tym bohaterem, to jest żenada; Naprawdę trudno uwierzyć, że ludzie jeszcze nie potrafią tego rozgraniczyć - czytamy w komentarzach.
Podcasty
Playlisty tematyczne
