Krystyna Janda już po adopcji. Pokazała zdjęcia czarnych maluchów. Miały ją pocieszyć...

2020-11-19 18:14

Krystyna Janda (68 l.) to kobieta o złotym sercu. W trudnych dla artystów czasach, wielka aktorka nie mogła przejść obojętnie wobec dwóch potrzebujących domu istot. Przygarnęła je do siebie, dając im nowy, ciepły dom. Na swojej stronie pokazała także ich urocze zdjęcie.

Krystyna Janda adoptowała dwa koty

i

Autor: Akpa Krystyna Janda adoptowała dwa koty

Ostatnie miesiące to trudny czas dla branży artystycznej. Z powodu obostrzeń aktorzy nie mogą grać w teatrach i filmach, a co za tym idzie - nie zarabiają. Krystyna Janda jest w o tyle trudnej sytuacji, że jej Fundacja prowadzi aż dwa teatry w Warszawie. Niedawno zostały one otwarte, ale jak się okazało - tylko na chwilę. O swoich problemach gwiazda pisze w dzienniku. "Siedzę od kilku dni sama w domu, w samoizolacji jak to się ostatnio ohydnie nazywa, 27 tys zachorowań dziennie, zaczęłam się bać, ograniczyłam wszelką aktywność, przeczekuję. Całymi dniami przyklejona do ekranu telewizora śledzę demonstracje i wszelkie protesty uliczne, w Internecie czytam i udostępniam manifesty i najciekawsze wypowiedzi, nic nie mogę więcej (...) Teatry zamknięte do 29 listopada, próby przerwane mimo że wiele innych teatrów i produkcji filmowych działa, no nic, trudno, nie chcę narażać ludzi, może krzywa zachorowalności spadnie choć trochę. Nie wiem co będzie dalej. Mam uczucie że gram w jakimś filmie, że to się nie dzieje naprawdę a ja przerabiam jakieś ćwiczenia z samotności” - czytamy.

Gwiazda serialu Barwy szczęścia wzięta za... Annę Lewandowską! Faktycznie są podobne? Porównajcie

Aktorka postanowiła, że w tym trudnym czasie adoptuje… dwa koty! „Czytam, czytam, czytam i przygarnęłam dwa małe koty. Liczba zwierząt w domu powiększyła się do pięciu, jak dawniej, ale nic nie może uspokoić serca (…) Jest taka sytuacja, pesymistyczno-nastrojowo-psychologiczna, że żeby to odkręcić, wzięłam z przytułku w Skierniewicach dwa czarne koty, na razie nic się nie zmienia oprócz zamieszania w domu. Imiona dziwne jeden ten nie całkiem czarny Feliś i z takim przyszedł z sierocińca, drugi cały czarny miał imię na D tak skomplikowane że został Dżidżim jak z Moniuszki. Patrzę w nie z napięciem czy zmienią bieg spraw, na razie nic” - dodaje gwiazda.

Krystyna Janda protestuje przeciw PiS, ale dotacje bierze. Narzeka, że ZA MAŁO

Krystyna Janda adoptowała dwa koty

i

Autor: Krystyna Janda Krystyna Janda adoptowała dwa koty
Adopcja - jak przebiega proces adopcji?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki