Krzysztof Rutkowski zaskoczył swoich fanów zdjęciem na którym widzimy go w szpitalnym czepku. Jak jednak wyjaśnił - była to zaplanowana operacja, a nie nagły wypadek. "Zerwany parę lat temu na robocie ? mięsień grzebieniowy przegrał z doktorem Krzysztofem Nowakiem i jego ekipą ? Super udana operacja 321 Bomba ? i pozamiatane ?" - pisze na Instagramie (oryginalna pisownia).
Wygląda na to, że dodając wpis, Rutkowski był jeszcze pod działaniem narkozy, bowiem przytrafiły mu się zabawne literówki. "Nie miałem nigdy czasu, żeby to ogarnąć, ale kiedy w rozmowie z Krzysztofem chciałem przełożyć kolejny termin operacji, spojrzenie doktora storpedowało moje myśli o zmianie terminu ? Oczywiście nie obyło się bez atrakcj Pani anastazjolog doktor Annie Pruszyńskiej-Bednarek zapodała narkozę niczym lot w kosmosmos z gen. Mirkiem Hermaszewkim odlecialem ?" - dodaje.
Fanów w komentarzach zaniepokoił jednak... brak widocznych brwi. Niektórzy chwalą natomiast ukrytą fryzurę z której słynie... "Bez tego czegos na glowie co zwą to włosami wyglądasz Krzysztofie" - pisze jedna z fanek. Większość życzy mu jednak zdrowia. Przyłączamy się do życzeń!