W 8. odcinku KUCHENNYCH REWOLUCJI 5 Magda Gessler odwiedziła tajską restaurację SAMUI w Krakowie. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że tak naprawdę wcale nie była tam potrzebna. Kucharka Vipada "Pim" to prawdziwa mistrzyni - gotowała nawet dla koronowanych głów i kategorycznie zabroniła Magdzie wtrącać się do jej sposobu gotowania. Nic dziwnego, w końcu zna się na rzeczy - gotuje od 10. roku życia. Jedynym minusem restauracji SAMUI były wcześniej mrożone potrawy oraz... fioletowe ściany.
Co ciekawe, tym razem obyło się bez psychologicznych terapii, wulgaryzmów oraz kopania garnków. Przez cały odcinek mogliśmy za to poznawać zalety tajskiej kuchni i jej smaki. Szkoda, że tylko na wizji.
Wygląda na to, że właścicielom knajpy zależało po prostu na dobrej reklamie. W swojej restauracji nie musieli zbyt wiele zmieniać - dodali jedynie więcej kolorów i kwiatów. Kucharka przestała korzystać z mrożonych produktów, ale wciąż pozostała silną i dominującą kobietą.
Oglądaliście 8. odcinek KUCHENNYCH REWOLUCJI? A może sami mieliście okazję skosztować potraw w restauracji SAMUI?