Laura nie chce się już całować z Mroczkiem

2009-10-01 4:00

Laura Samojłowicz (24 l.) odchodzi z "M jak miłość". Ma dosyć swojej epizodycznej roli, która sprowadza się w zasadzie jedynie do pocałunków z Rafałem Mroczkiem (27 l.).

Rola serialowej Majki, czyli narzeczonej Pawła Zduńskiego, najwyraźniej znudziła się wschodzącej gwieździe polskiego aktorstwa. Dlatego też Laura Samojłowicz, zwyciężczyni poprzedniej edycji "Jak Oni śpiewają", postanowiła powalczyć o coś lepszego.

- Laura narzeka, że jej znajomi śmieją się z niej, że jej rola sprowadza się do całowania, gotowania i zamartwiania się Mroczkiem. Ona chce być aktorką z prawdziwego zdarzenia - mówi znajomy Laury. Okazuje się, że młoda gwiazda bardzo szybko dostała nową propozycję. Właśnie rozpoczęła zdjęcia do produkcji, którą najprawdopodobniej na wiosnę pokaże telewizja Polsat. W serialu "Hotel 52" Laura zagra od razu główną rolę! Tym razem u jej boku pojawią się takie gwiazdy, jak Magdalena Cielecka (37 l.) czy Rafał Królikowski (43 l.). I co ważne, jej stawka wzrosła podwójnie i teraz za dzień zdjęciowy dostaje 5 tys. zł.

Aż dziw bierze, że do tej pory nie doceniono talentu panny Samojłowicz i dziewczyna grała jedynie epizody, m.in. kobiety w łóżku w serialu "Rodzina zastępcza plus" czy sekretarki w "Trzecim oficerze".

Produkcja "M jak miłość" za późno obudziła się, że traci gwiazdę.

- Próbowali ją zatrzymać, ale Laura nie dała za wygraną. Teraz postanowili inaczej pokrzyżować jej plany i organizują dni zdjęciowe w tym samym czasie, kiedy ma plan nowego serialu - mówi nasz informator.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki