Legenda telewizji upokarzająco o Dudzie. Przezwała go... Wybory 2020

2020-06-17 19:18

Wybory 2020 coraz bliżej. Głos w sprawach kandydatów startujących na urząd prezydenta zabiera coraz więcej gwiazd. Jedną z nich jest legenda telewizji, Stanisława Ryster (78 l.). W upokarzających słowach wypowiedziała się o Dudzie! W wywiadzie dla portalu Onet.pl, była prezenterka telewizyjna przezwała go... bez wahania! Sami zobaczcie, co powiedziała.

Andrzej Duda

i

Autor: Sebastian Wielechowski / SE

Stanisława Ryster to legenda telewizji. Swoje początki ze szklanym ekranem rozpoczynała w latach 70. w TVP. To właśnie tam, przez ponad 30 lat prowadziła teleturniej "Wielka gra". Ryster jest także prawniczką, a przede wszystkim kobietą, która zdecydowanie nie boi się mówić co myśli! Wybory 2020 coraz bliżej. Właśnie dlatego, w wywiadzie dla Onetu, legenda telewizji wypowiedziała się upokarzająco o Dudzie. Już podczas odpowiedzi na pierwsze pytanie o swoje samopoczucie postanowiła wytknąć Prezydentowi RP pewne "ułomności": - Jestem teraz zakrzyczana… Miałam nastawiony telewizor, Duda tak wrzeszczy, że nie można już tego słuchać (...) Wszyscy politycy fatalnie mówią. Żałość bierze. Każdy wyciera sobie gębę patriotyzmem, a dla języka polskiego nie ma żadnej atencji - odniosła się Ryster do języka, którym wypowiadają się politycy. W dalszej części rozmowy wcale nie było lepiej...

Prof. Dudek: Wybory prezydenckie to dla PiS walka o przetrwanie [Super Raport]

Legenda telewizji upokarzająco o Dudzie. Przezwała go... na pierwszy rzut oka pieszczotliwie i z uczuciem. Jednak co tak naprawdę skrywa się pod jej słowami? Była prowadząca "Wielkiej gry" wyznała: - Powiedzą, że mam obsesję na punkcie wymowy, ale to prawda. Denerwuję mnie to tak samo, jak denerwuje mnie Duduś. Ale co się będę wściekać i stresować polityką? Co, zmienię coś? - mówiła w wywiadzie dla Onetu. Zdradziła też, że jej wymarzonym prezydentem jest Rafał Trzaskowski. Oprócz "Dudusia", Ryster określiła też innych kandydatów: - Lubiłam Kamysza, cieszy mnie też Hołownia. (...) No i Biedroń, który ostatnio wyszedł roześmiany i przedstawiał swojego kandydata na "pierwszego gentlemana". Boże, jak to dobrze, gdy ktoś ma tyle dystansu do siebie! Myślicie, że Prezydent Andrzej Duda obrazi się za to "pieszczotliwe" zdrobnienie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki