Leon Myszkowski, syn Justyny Steczkowskiej, odpowiadając na pytania swoich fanów na portalu Ask.fm troszkę się zagalopował. W dość niewybredny sposób powiedział co myśli o twórczości Edyty Górniak: - No bo to tak jest że tylko ludzi mało inteligentnych nie stać na oryginalność. A jak mnie uderzy to ja uderzę dwa razy mocniej akcja = reakcja w moim wypadku. Diva jest tylko jedna. Dobrze wiemy która z Pań nią jest. Po tych słowach Leon dostał ostrą reprymendę od swojej matki. Justyna doskonale zdaje sobie sprawę, że to co mówi jej syn nie przechodzi bez echa w mediach i nie dodaje jej sławy. Szczególnie, gdy młody obraża koleżanki po fachu. Na szczęście konflikt w rodzinie Steczkowskich został zażegnany i Leon może cieszyć się wakacjami z rodzicami w słonecznej Juracie. Czym, jak na celebrytę internetu przystało, pochwalił się na Instargamie.
Zobacz: Julia Pietrucha zjadła psa! Teraz ma dylemat morlany