Maciej STUHR: Mam skłonność do NAŁOGÓW

MAG

2012-01-08 18:01

Maciej Stuhr (37 l.) nie wstydzi się przyznać, że musi ograniczać alkohol, żeby nie wpaść w szpony alkoholizmu. Ale po spektaklach lubi sobie wypić lufkę wódki...

Najnowsze z działu

Wszystko się zmieniło

LUNA czarnym koniem Eurowizji? Podczas drugiej próby opadły nam szczęki. Ludzie nie dowierzają

Nie leżą w Europie

Eurowizja 2024: Czemu Australia czy Izrael biorą udział w konkursie? Powód może zaskakiwać

Spór o mężczyznę!

To nie będzie spokojny finał show TVP. W "Sanatorium miłości" szykuje się potężna awantura między kuracjuszkami. O kogo ta walka?

Wszystko było dogadane

To miała być wielka niespodzianka. Jacek Zieliński jej nie doczekał. Wokalista Skaldów zmarł miesiąc wcześniej

Imprezy

Urocze urodziny córek Lewandowskich. Tego dnia królował róż

- Stawiam sobie jakieś ograniczenia, wiem, że nie mogę się temu poddać, bo mam jakieś skłonności do nałogów i jeżeli bym puścił lejce, to nie wiem, gdzie bym był teraz albo za parę lat - wyznaje Maciej w wywiadzie dla dwutygodnika "Viva!".

Stuhr zdaje sobie sprawę, że w jego środowisku picie alkoholu jest poważnym problemem. Ale mimo to nie może zwalczyć pokusy. Po spektaklach musi odreagować stres.

- Najprostszym systemem jest lufa, co jest ogromną, złudną pułapką, bo człowiek co prawda zaśnie, ale się natychmiast obudzi w jakimś dygocie - mówi Maciej. - Niestety, alkoholizm jest ogromnym problemem w tym zawodzie, bo to najprostszy sposób na odreagowanie - tłumaczy.