- Czuję, że panie wściekną się na mnie, ale to powiem – w dawnych czasach uważano, że kobieta w trakcie menstruacji nie powinna gotować, no i coś w tym jest. Niegdyś tłumaczono, że taka kobieta jest „nieczysta”, w istocie chodzi zaś o to, że w „te dni” jest poddenerwowana. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że miesiączkującej kobiecie zawsze zwarzy się majonez. Nie ma co podawać na talerzu złej części swojego życia, negatywnych emocji. To mój apel nie tylko do kobiet, ale do wszystkich, którzy zbliżają się do kuchni - napisała na swoim blogu na portalu Tomasza Lisa.
Dobrze, że Magda nie uważa, że kobieta jest wtedy nieczysta. Nas jednak najbardziej zastanawia to, czy sama dostosowuje, albo raczej dostosowywała się do tej rady. Próbujemy sobie wyobrazić, jak kucharki pracujące w jej restauracjach idą na przymusowe wolne podczas menstruacji.
Co ciekawe, zastanawia nas także czy Kuchenne rewolucje są kręcone z uwzględnieniem cyklu menstruacyjnego kucharek... Jak myślicie? Teraz, w wieku 56 lat, Magda Gessler może raczej nie przejmować się, że nagle zaskoczy ją miesiączka. Ale pozostają inne kucharki! A może Gesslerowa zatrudnia tylko te, które przeszły już menopauzę?