Magda Gessler WŚCIEKA SIĘ na Korwin Piotrowską po aferze z komornikiem

2011-08-01 17:35

Magda Gessler WŚCIEKŁA na Karolinę Korwin-Piotrowską! Obie panie pracują dla TVN. Ale to właśnie Korwin-Piotrowska opublikowała na tvn.pl informację o komorniku, który wkroczył do restauracji, gdzie pracowała Gessler. Ta wiadomość nie spodobała się głównej bohaterce "Kuchennych rewolucji". Jak twierdzi Gessler, "całą sprawą zajmie się stacja", a to już brzmi bardzo poważnie.

To portal tvn.pl pierwszy poinformował o sprawie wkroczenia komornika do lokalu "Stella Cafe” w Lęborku. Magda Gessler napisała na swoim profilu na Facebooku, że informacja ta ma trzy poważne błędy.

- No I ktos ma problem Bo to nie jest prawda!!!! Wiadomość podana przez Koroline ma trzy powazne merytoryczne bledy.... Ale tym zajmie sie stacja....((((( buuuuu - napisała Gessler na Facebooku. Taką przynajmniej wersję przytacza Plotek.pl.

Karolina to Karolina Korwin-Piotrowska (40 l.), która w tvn.pl jest szefową redakcji rozrywki. Chyba panie po całej akcji przestaną się lubić, skoro "tym zajmie się stacja”.

Co zdenerwowało Gessler w komunikacie Korwin

Prawdopodobnie o dwa stwierdzenia, które znalazły się w komunikacie na stronie TVN:

* Produkcja programu „Kuchenne rewolucje” nie udzieliła komentarza na ten temat.
* Pozostaje nam jedynie domyślać się czy odcinek zostanie wyemitowany?

Oczywiście może chodzić o próbę wypromowania nowej serii programu "Kuchenne rewolucje".

Czego dotyczyła afera z komornikiem w Stella Cafe

Przypomnijmy, że ekipa TVN nagrywająca program "Kuchenne rewolucje” pracowała w kawiarni Stella Cafe w Lęborku. Gessler skrytykowała w niej m.in. brak potraw z ziemniaka i używanie mrożonek.

W czwartek miała odbyć się kolacja, która wieńczyła metamorfozę lokalu w Lęborku.

Radosną atmosferę przerwało wkroczenie do lokalu komornika. Domagał się on zwrotu kilkudziesięciu tysięcy zaległości w płatności czynszu od właścicielki lokalu (która jest jedynie najemcą pomieszczeń).

Właścicielka w trakcie negocjacji z komornikiem zasłabła i ambulans zabrał ją na pogotowie. Tymczasem komornik zaczął zabezpieczać nie tylko restauracyjne sprzęty, ale też te należące do ekipy.  Sprzęt udało się jednak odzyskać dopiero kilka godzin później. Jak twierdzi „Głos Pomorza”, w rozwiązaniu sytuacji  mogła pomóc interwencja z Warszawy w postaci TVN-owskiego prawnika.

TVN zarejestrowała działania komornika, wynoszącego sprzęty z lokalu poddanego "Kuchennej rewolucji”. Jak udało się ustalić „Gazecie Pomorskiej”, ekipa telewizyjna zaplanowała zakończenie programu w inny sposób.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki