Magdalena Stępień wspomina zmarłego Oliwierka. Mówi o znakach od synka

2023-11-01 16:53

Magdalena Stępień bardzo krótko cieszyła się macierzyństwem. Roczny Oliwier - syn modelki i piłkarza Jakuba Rzeźniczaka zmarł w lipcu ub.r. po kilkumiesięcznej walce z nowotworem wątroby. Celebrytka stara się wrócić do normalnego życia, co po takiej tragedii z pewnością nie jest sprawa łatwą. Niewiele mówi o synku, ale z okazji Wszystkich Świętych opublikowała kilka słów.

Magdalena Stępień

i

Autor: AKPA

Modelka opublikować InstaStory w którym podzieliła się z fanami przemyśleniami, które same cisną się do głowy w czasie, kiedy wszyscy wspominają zmarłych bliskich. Magdalena Stępień przyznała w relacji, że od dawana zastanawiała się, jak będzie wyglądał dzień Wszystkich Świętych - już kolejny bez jej synka. "Długo zastanawiałam się, jak będzie wyglądał ten dzisiejszy dzień. W zeszłym roku pełna żalu stałam nad grobem mojego dziecka, o krok od depresji, bez sensu dalszego życia " - wyznała ze smutkiem na wstępie. Wyznała także, że tegoroczne święto spędza w Dubaju - miejscu, gdzie spędziła z dzieckiem najszczęśliwsze chwile ich krótkiego wspólnego życia. 

Magda Stępień mówi o znakach od Oliwierka: "po roku pełnym znaków wiem, że on nie chce moich łez"

Z dalszej części wpisu wynika jednak, że celebrytka nie dała się przygnieść żałobie, a wsparcie otrzymała nie tylko od bliskich i fanów, ale także od samego Oliwierka. "Przez ostatni rok otrzymałam dużo znaków od Oliwierka, dzięki którym zrozumiałam, że nie ilość wizyt na cmentarzu czyni mnie dobrą matką (choć i tak chodziłam codziennie), tylko to, co mam w sercu i to, że gdziekolwiek jestem, on jest ze mną. Teraz po roku pełnym znaków wiem, że on nie chce moich łez, mojego smutku. Chce, abym wykorzystała to życie, które mi zostało tu na ziemi, w dobry sposób" - te piękne słowa to wspaniały hołd dla zmarłego.

Wsparcie popłynęło do Magdaleny Stępień z całej Polski

"Nauczyłam się mówić to, co czuję, wyrażać własne uczucia, te prawdziwe. Pomimo odmiennego zdania innych osób, zawsze już będę postępować według tego, co podpowiada mi moje serce (...). Dziękuję Wam za każde światełko dla mojego ukochanego synka. Niech moja historia będzie dla wielu refleksją w dzisiejszym dniu, że nic nam nie jest dane tu na ziemi na zawsze. Przyjmujmy z pokorą wszystko, co przynosi nam los". Słowa modelki wywołały wiele komentarzy pod jej postami. Dostała bardzo dużo wsparcia od ludzi z całej polski. Słowa otuchy popłynęły z całej Polski. 

Pogrzeb Oliwierka, syna Jakuba Rzeźniczaka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki