Maja Hyży o kulach! Pierwszy spacer po kolejnej operacji

2025-07-08 8:26

Maja Hyży ponownie trafiła do szpitala i przeszła kolejną operację biodra. Choć jej historia to pasmo nieszczęść, wokalistka nie poddaje się i zaraża obserwatorów pozytywnym nastawieniem. Najnowsze nagranie zrobione tuż po wyjściu ze szpitala pokazuje, jak silna jest.

Dla Mai Hyży szpitalne mury to od jakiegoś czasu codzienność. Artystka już od dziecka zmaga się z przewlekłą chorobą, która znacząco ogranicza jej sprawność ruchową. Choć na scenie tryska energią, za kulisami toczy nieustanną walkę o lepsze zdrowie. Jej najnowszy wpis w mediach społecznościowych poruszył fanów – Maja po raz kolejny podniosła się po trudnym zabiegu, stawiając pierwsze kroki przy pomocy kul.

Zobacz też: Schorowana Maja Hyży broni Agnieszkę Hyży i byłego męża! "Pozwólcie tej kobiecie żyć"

Maja Hyży pokazuje w sieci, jak uczy się chodzić na nowo

U Mai Hyży zdiagnozowano chorobę Otto-Chrobaka jeszcze w podstawówce. To rzadkie schorzenie wpływa na staw biodrowy i znacznie utrudnia jej codzienne funkcjonowanie. Przez lata wokalistka przeszła aż dziewięć operacji, a każda z nich była dla niej zupełnie nowym wyzwaniem. Ostatni zabieg – wymiana endoprotezy – trwał cztery godziny i nie obył się bez komplikacji.

Po operacji Hyży musiała zmierzyć się z dużą utratą krwi oraz bólem, który towarzyszył jej przez kolejne dni. Mimo wszystko nie zrezygnowała z kontaktu z fanami. Regularnie relacjonowała swój pobyt w szpitalu, dzieląc się nie tylko trudnościami, ale też małymi sukcesami.

To nie mój pierwszy raz, kiedy stawiam swoje "pierwsze" kroki i pewnie nie ostatni raz. Ale tak właśnie wygląda chód wojowniczki po 9. rundzie, która, o dziwo, nadal ma wolę walki. Zawsze sobie powtarzam, że ja się nie da... to się da trochę wolniej, ale dalej do przodu (...) To wszystko już przestało być historią o mojej chorobie. To historia o dziewczynce, która od zawsze miała pod górkę, ale która wie też, że z górki już nie będzie - nie w tej historii. Choroba? Nie zniknie. Ale ja też nie. Nadal tu jestem, nadal idę, nadal się uśmiecham. Wróciłam do domu - napisała w jednym z wpisów, pokazując krótkie nagranie z rehabilitacyjnego spaceru. Maja porównała siebie do wojowniczki, która przeszła już dziewięć rund, ale nadal nie opuszcza ringu. Wzruszające!

Jej walka o zdrowie to nie tylko fizyczne zmagania. W mediach społecznościowych Hyży podkreśla, że jej historia przestała już być tylko historią o chorobie, a stała się symbolem determinacji i wiary w siebie.

Zobacz też: Gwiazdy na premierze „Erotic-Zdrój”. Arlak z fikuśnym preclem na głowie, Komarnicka w skórze, Hyży w szpileczkach, choć... o kulach!

Zobacz naszą galerię: Maja Hyży na kulach! Pierwszy spacer po kolejnej operacji

Sonda
Obserwujesz Maję Hyży w mediach społecznościowych?
FB SE: Maja Hyży uczy się chodzić na nowo. Pokazała nagranie! Krok za krokiem przy balkoniku
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki