Śpiewaj i walcz: Marek Kościkiewicz nie rozstaje się z puderniczką

2010-04-26 10:24

Tony pudru i żelu na włosy - tak poświęca się dla programu juror Marek Kościkiewicz (50 l.). Twórca przebojów grupy De Mono stara się wyglądać przed kamerami jak... najśliczniej.

Dlatego też, gdy tylko nie ma go na wizji, sprawdza, czy aby wszystkie włosy leżą jak trzeba, czy choć mały kosmyk nie odstaje na jego urodziwej jurorskiej głowie. Dba też, aby jego twarz wyglądała jak trzeba, często korzysta z pudru, dzięki któremu jego lico nie świeci się w świetle lamp. I żeby sprawdzać na bieżąco, czy wszytko jest jak trzeba, nie rozstaje się z małą puderniczką z lusterkiem. To się nazywa profesjonalizm!

Przeczytaj koniecznie: Krystyna Prońko, Marek Kościkiewicz i Mark Tysper: Na ekranie są mili ale to bestie!

A co działo się w programie? Po tygodniowej przerwie związanej z żałobą narodową, widzowie mogli usłyszeć dużo spokojniejszy repertuar. Były piosenki bardzo stonowane i poetyckie. W związku z tym pewnie i jury było spokojniejsze.

Bardzo dobrze został oceniony zespół Demorela. Mniej zachwytów wzbudzili grupa Avocado, Ania "Nuno" Zielińska i Przemek Szczotko. Do piątku widzowie mają zdecydować, kto z nich nie przejdzie do następnego etapu. O ich decyzji dowiemy się w najbliższy piątek w TVP 1 o godz. 20.15.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki