- Piorun uderzył w dach mojego domu i sosnę w ogrodzie, odpadło sporo kory, spaliły się instalacje, ekipa fachowców zdążyła przed meczem Radwańskiej - napisała na stronie internetowej Rodowicz.
Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Nawałnica, która w środę przeszła nad Polską, nie oszczędziła nawet polskich gwiazd. Tym razem ofiarą aury padła Maryla Rodowicz, a właściwie dom piosenkarki.
- Piorun uderzył w dach mojego domu i sosnę w ogrodzie, odpadło sporo kory, spaliły się instalacje, ekipa fachowców zdążyła przed meczem Radwańskiej - napisała na stronie internetowej Rodowicz.
Na szczęście nikomu nic się nie stało.