Maserak: Przyzwyczaiłem się do bycia numerem dwa

2009-05-05 14:45

Rafał Maserak (25 l.) w ostatnim czasie nie ma szczęścia. Nic nie wyszło z jego udziału w 9 edycji "TzG", a występ w hiszpańskiej wersji programu okazał się być nieopłacalny. Rafał jednak twierdzi, że nie przejmuje się tym i nie ma żadnej depresji.

Tancerz za sprawą problemów z kręgosłupem partnerki Weroniki Książkiewicz (28 l.) odpadł już po pierwszym odcinku. Wcześniej z Małgorzatą Foremniak (42 l.) i Olą Kwaśniewską (28 l.) był w ścisłym finale i miał szansę na Kryształową Kulę. Niestety był zawsze drugi i musiał obejść się smakiem zwycięstwa.

- Nie jest tak, jak mówią, że "Maserak nie ma pracy" i jest w depresji - twierdzi Maserak w rozmowie z magazynem "Party". - W całej karierze nigdy nie byłem pierwszy. Ale nie mam o to żalu do losu, przyzwyczaiłem się do bycia numerem dwa. Bycie drugim tylko mnie mobilizuje. Bo wszystko jest wciąż jeszcze przede mną - dodał tancerz.

W życiu Rafała w najbliższym czasie nie zapowiadają się chyba żadne zmiany. Nawet jego wspólniczka Kamila Kajak (25 l.) zrezygnowała ze współpracy z tancerzem i znalazła nowego partnera do prowadzenia szkoły tańca w podwarszawskich Babicach...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki