Milionerzy. Pytanie o Bantustan pogrążyło uczestniczkę. Co to jest błam?

2020-10-15 21:25

"Milionerzy" TVN. Tym razem Hubert Urbański (53 l.) na początek zadawał pytania Aleksandrze Ryżek, germanistce z Poznania. Na wstępie poradziła sobie z trudnym o prawdziwych imionach papieży. Do studia przyjechała razem z chłopakiem, Maćkiem. Pierwsze problemy miała już przy drugim pytaniu za 1000 złotych. Potem było coraz gorzej.

Hubert Urbański Milionerzy TVN

i

Autor: Facebook

Przy pytaniu: Wędrowali szewcy przez zielony las. Nie mieli pieniędzy..., zdecydowała się na koło ratunkowe - publiczność. Sama chciała zaznaczyć odpowiedź D. Odpowiedzi: A. a więc żyli w nędzy B. w końcu to włóczędzy C. ale mieli czas (prawidłowa odpowiedź) D. kłaniali się w pas. Kolejne pytanie o zelówkę, także sprawiło jej kłopot. Musiała zadzwonić do taty, Piotra. Odpowiedzi: A. chroni nosek B. zdobi cholewkę C. pokrywa podeszwę (prawidłowa odpowiedź) D. wzmacnia zapiętek. Trzecie pytanie dotyczyło, w którym kraju był Bantustan, grupę ludu rasy czarnej. Do wyboru była Etiopia, Somalia, Kongo i RPA. Aleksandra zaznaczyła Kongo. Poprawną odpowiedzią było RPA.

Drugim uczestnikiem był Wojciech Charewicz, informatyk z Wrocławia. Szedł jak burza, aż do pytania za 10 tysięcy złotych o bouldering. Uprawiającemu ten sport grozi: A utonięcie B. upadek z wysokości C, zatrucie CO2 D. spłonięcie.  Skorzystał z pomocy publiczności, która w większości była za odpowiedzią B. Wojtek zaufał publiczności i przeszedł dalej. Przy pytaniu za 20 tysięcy zadzwonił do przyjaciela, Konrada. Ten mu nie pomógł przy pytaniu "Błam to: A. wielka prośba B. sztuczne złoto C. zszyta skóra futerkowa D. futrzeana czapka". Po pół na pół zostały A i C. Charewicz zaznaczył prawidłową odpowiedź: zszyta skóra futerkowa. Pytania gwarantowanego za 40 tysięcy złotych już nie usłyszeliśmy, bo się skończył odcinek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki