Krysztof Ibisz na spacerze z młodą żoną i córeczką
Gwiazdora Polsatu zauważyliśmy, gdy mknie przez centrum Warszawy na elektrycznej hulajnodze. Szybko okazało się, że pędzi do żony i córeczki, by wybrać się z nimi na jesienny spacer. Krzysztof Ibisz wypożyczył zieloną miejską strzałę w okolicach hotelu Sheraton przy Placu Trzech Krzyży. Młodsza o 27 lat żona czekała na ukochanego przy cukierni Magdy Gessler (72 l.) dosłownie dwie ulice dalej. Krzysiu był więc na miejscu po paru minutach.
NIE PRZEGAP: Żona Ibisza zmieniła nazwisko. Prezenter musiał się gęsto tłumaczyć z tego, co się u nich dzieje
Ibisz pomaga przy małych dzieciach. I to jak!
Zaparkował elektroniczny pojazd na chodniku i pobiegł do rodzinki. Nie zabrakło całusa ofiarowanego żonie i przywitania z małą Mią Helenką, która właśnie kończy roczek. Wtedy już razem mogli ruszyć do parku ujazdowskiego i łazienkowskiego. Ibisz szybko przejął obowiązki - zaczął pchać wózek, zaglądał do małej, a później nosił ją na rękach. Gdy wracali do domu, zapakował też wózek do auta. Po raz kolejny widać, że gwiazdor ma wiele na głowie, ale wcale nie miga się od opieki nad dziećmi. Wręcz odwrotnie! Aż rwie się do pracy.
ZOBACZ TAKŻE: Objuczony Krzysztof Ibisz ledwo daje radę. Cztery walizy, dwa wózki i samolot. Mamy zdjęcia
To nie są dla niego przykre obowiązki. Wręcz przeciwnie. Gwiazdor podkreśla, że narodziny kolejnych dzieci dodają mu energii i jeszcze bardziej odmładzają.
Zobaczcie w naszej galerii, jak wyglądał rodzinny spacer Ibisza i jego młodej żony.