Mołek uśmierciła Nergala - YouTube, film

2010-09-20 11:25

Ale wpadka! Ten dzień prowadząca "Dzień Dobry TVN" zapamięta na długie lata. Magda Mołek (34 l.) podczas niedzielnego wydania popularnego śniadaniowego programu przez pomyłkę oznajmiła na antenie, że Adam Nergal Darski (33 l.) nie żyje!

Wprawiła tym w osłupienie miliony telewidzów oraz współprowadzącego Andrzeja Sołtysika (44 l.), który po jej słowach wyglądał, jakby miał zaraz dostać zawału serca.

- Żyjemy od kilku tygodni smutną wiadomością o śmierci Nergala - mówiła z kamienną twarzą prezenterka. Chciała w ten sposób zapowiedzieć gości programu - zespół Behemoth, którego to Nergal jest liderem.

Patrz też: Nergal chory na białaczkę. Kpił z religii, ale modlą się za niego

Tyle że muzyk, prywatnie narzeczony Dody (26 l.), żyje! Od sierpnia walczy z białaczką. Leży w gdańskim Szpitalu Akademii Medycznej. Przechodzi ciężką chemioterapię i czeka na przeszczep szpiku.

Właśnie dlatego też zaproszono do studia muzyków zespołu Darskiego. Mieli opowiedzieć o stanie zdrowia ich przyjaciela oraz promować ideę oddawania szpiku.

Kiedy więc Mołek dokonała fatalnego wprowadzenia, wprawiła wszystkich w osłupienie. Pierwszy zareagował Sołtysik. - O czym?! - krzyknął kompletnie zszokowany "rewelacjami" koleżanki. - Magda, Boże... Nie! O ciężkiej chorobie! - starał się szybko ratować sytuację.

Mołek aż zaniemówiła. Złapała się za szyję i dukała: - Bardzo przepraszam... Trzymamy kciuki za Nergala... Tak już w życiu jest, że się mówi...

- W każdym bądź razie, jego koledzy, chłopcy z Behemotha, są u nas w studiu - przerwał szybko Sołtysik. Magda wyglądała, jakby miała się rozpłakać, a program toczył się dalej.

Koledzy Nergala opowiedzieli, co obecnie naprawdę dzieje się z muzykiem.

- Adam czuje się gorzej, gorączkuje - mówili, zaznaczając, że te słabsze okresy są cykliczne, a nie trwałe.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki