Teraz jednak to się zmieniło. - Instynkty, które kierują nas do tego, żebyśmy rozmnażali się jak najszybciej i jak najliczniej, były we mnie wtedy zupełnie uśpione. Oswajałam się więc po trochu, z niedowierzaniem, zdziwieniem... - powiedziała.
Zobacz: Edyta Górniak pogodziła się z matką!? Wszystko dzięki festiwalowi w Opolu!