Nagła śmierć Krzysztofa Respondka. Krzysztof Ibisz zdradza prawdę o stanie zdrowia aktora przed śmiercią!

2023-12-22 17:40

Krzysztof Respondek nie żyje - tę tragiczną wiadomość przekazał w mediach społecznościowych jego przyjaciel z kabaretu Rak Krzysztof Hanke. Zarówno on, jak i inni przyjaciele i koledzy zmarłego artysty są wstrząśnięci. Nic nie wskazywało na to, że z Krzysztofem Respondkiem dzieje się coś niedobrego. W rozmowie z Pudelkiem Krzysztof Ibisz zdradza prawdę o stanie zdrowia aktora przed śmiercią!

Krzysztof Ibisz

i

Autor: AKPA(2)

Krzysztof Respondek nie żyje. Przyczyna śmierci aktora

Nagła śmierć Krzysztofa Respondka tuż przed Świętami Bożego Narodzenia była wielkim szokiem dla polskiego świata show-biznesu. Z informacji, które Krzysztof Hanke przekazał portalowi ślęzag.pl wynika, że aktor i wokalista zmarł na zawał serca. Nic nie wskazywało na to, że wydarzy się taka tragedia. - Zawał serca. Zupełnie niespodziewanie. Trzy dni temu graliśmy razem imprezę. Był w pełni sił, żartował jak zawsze, normalny Krzysiek. I zawał, w nocy. Przewieźli go do szpitala do Zabrza. Trzy dni walczyli o jego życie. Zmarł dziś o 12:52 - - poinformował załamany Krzysztof Hanke. Wiadomość o tym, że Krzysztof Respondek nie żyje, wstrząsnęła także Krzysztofem Ibiszem. Gwiazdor Polsatu kolegował się ze zmarłym artystą i zdradził, jaki był stan jego zdrowia przed śmiercią. 

Pod artykułem prezentujemy galerię zdjęć Krzysztofa Respondka z różnych lat jego życia

Krzysztof Ibisz o Krzysztofie Respondku: Był okazem zdrowia

Krzysztof Ibisz mówi o "potwornym zaskoczeniu". - Dlatego że on bardzo dbał o siebie. Prowadził bardzo zdrowy tryb życia, uprawiał sport, nie pił alkoholu, nie palił. Ta wiadomość jest szokująca. Krzysztof nigdy nie skarżył się na zdrowie - był okazem zdrowia - podkreślił prezenter Polsatu w rozmowie z Pudelkiem. Krzysztof Ibisz zaznaczył, że Krzysztof Respondek  "to był wspaniały chłopak, bardzo zdolny, bardzo życzliwy ludziom i bardzo kreatywny". - Ciężko mówić o nim "był"... Był życzliwy ludziom, odpowiedzialny. Zawsze można było na niego liczyć. Był wzorem współpracownika i kolegi. Nie byliśmy zaprzyjaźnieni, ale mieliśmy bardzo dobre relacje - ujawnił dziennikarz.  

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki