Doda, Piotr Rubik, Justyna Steczkowska, Krzysztof Ibisz: Tak świętują gwiazdy

2010-12-24 11:40

Dla aktorów, piosenkarzy, szołmenów okres świąt Bożego Narodzenia to okazja do spędzenia czasu ze swoimi bliskimi. W końcu mogą liczyć na chwile wytchnienia. No chyba że zamierzają popracować w kuchni, szykując 12 tradycyjnych potraw na wigilijny stół.

Nie wszystkie jednak gwiazdy planują w tym roku spędzić święta w domu rodzinnym. Kinga Rusin (39 l.) opłatkiem będzie się dzielić z córkami w Tajlandii, gdzie panie poleciały bez reszty oddać się kitesurfingowi. A Doda (26 l.) w Wigilię będzie towarzyszyć ukochanemu Nergalowi (33 l.) w szpitalu w Gdańsku. Tak czy inaczej, w święta nasze gwiazdy będą błyszczeć nie tylko na bożonarodzeniowym niebie.

Doda (26 l.):
- Spędzę święta w szpitalu - mówi Doda. I to będzie nietypowe Boże Narodzenie w jej życiu. Piosenkarka tym razem nie jedzie do rodzinnego Ciechanowa. Wybiera się do Gdańska, gdzie w klinice hematologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego jej ukochany Nergal (33 l.) przeszedł zabieg przeszczepu szpiku.

Joanna Liszowska (32 l.):
- Święta zamierzam spędzić cudownie, rodzinnie i ciepło. I oczywiście w Polsce. Mąż przyleci do mnie ze Szwecji. Przecież on też jest moją rodziną.

Agnieszka Szulim (32 l.):
- Święta Bożego Narodzenia spędzę u mojej mamy w Warszawie. Nie zabraknie miłych upominków, tradycyjnych wigilijnych i świątecznych przysmaków. Postaram się, aby w te święta chwilę odpocząć i zebrać siły przed pracą, która czeka mnie w sylwestrową noc.

Paulina Młynarska (40 l.):
- Święta spędzę w Warszawie. Zostało jeszcze kupienie choinki i upieczenie pierników, bo to tradycja w naszej rodzinie. Jestem z siebie bardzo dumna, bo w tym roku dużo wcześniej kupiłam wszystkie prezenty.

Piotr Rubik (42 l.):
- Święta spędzę z żoną i córką w kraju. Będą bardzo rodzinne. Jak zwykle wybieramy się do rodziców Agaty, do Wrocławia. Mam pełną torbę prezentów, o których pomyślałem już miesiąc temu.

Justyna Steczkowska (38 l.):
- Święta spędzę w domu, z moimi synami i mężem. Będzie ciepło, rodzinnie i świątecznie. Tradycyjnie upiekę chleb. Na moim stole nie zabraknie potraw wigilijnych, jak barszcz z uszkami czy karp. Będzie piękna pachnąca choinka i wspólne kolędowanie. Leon i Staś tradycyjnie zostaną obdarowani prezentami.

Henryk Gołębiewski (54 l.):
- Prezenty mam już kupione. Dla żony Marzenny i córeczki Rózi (2 l.), a nawet i teściowej, u której spędzimy święta. Ona jest bardzo stęskniona za wnuczką. Jak każda babcia bardzo kocha Rózię i rozpieszcza ją jak tylko może.

Iwona Węgrowska (28 l.):
- Zawsze spędzam święta na Śląsku u rodziców. Przyjeżdża mój brat i rodzina. Oczywiście będą też moje pieski yorki, które także goszczą się przy stole. Wigilia to dla mojej rodziny specjalny dzień. Mój tato już wiele lat temu zarządził, że do kolacji przez cały dzień nikt nic nie je. I trzymamy się tej zasady. Dopiero gdy pierwsza gwiazdka zaświeci na niebie, siadamy do stołu i jemy potrawy, które przygotowała moja mama. Oczywiście z moją pomocą.

Candy Girl (24 l.):
- Po raz pierwszy spędzę święta poza domem, koncertując w chińskim Szanghaju. Choć na pewno będę tęsknić, cieszę się też, że będę mogła poobserwować inną kulturę. Ale obiecałam mamie, że zadzwonię do niej w święta. Prezenty kupię w Chinach. W końcu będę mogła zaskoczyć moich bliskich czymś naprawdę wystrzałowym i oryginalnym.

Krzysztof Ibisz (45 l.):
- Święta spędzę miło, świątecznie, rodzinnie - będzie super. W mojej rodzinie jest taki zwyczaj, że na wigilię każdy coś przynosi, co zrobił w domu. Moja mama słynie np. z pysznych śledzi. I jak co roku pójdę na pasterkę - to jest taka miła tradycja jeszcze z czasów, kiedy byłem ministrantem, bo nie wiem, czy każdy wie, ale przez 20 lat byłem ministrantem. Zawsze chodzę do ulubionych kościołów, tj. do katedry czy kościoła św. Anny w Warszawie lub w Wilanowie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki