Natalia Lesz wiecznie na walizkach

2013-09-17 16:08

Warszawa, Nowy Jork, Los Angeles. Natalia spędza dużo czasu za granicą ze względów zawodowych. W sumie nie było jej w kraju aż 12 lat. Tylko w rozmowie z Super Expressem zdradza jak teraz wygląda jej życie. Czym zajmuje się w wolnym czasie? I jak dba o urodę?

Czym aktualnie zajmujesz się zawodowo?
- Kończę prace nad trzecim singlem z mojej ostatniej płyty ale też pracuję nad nowym materiałem...Z zawodu jestem jednak aktorką, dlatego projekty aktorskie są dla mnie równie ważne. Dużo czasu poświęcam teraz na projekt filmowy, którego szczegółów jednak nie mogę jeszcze zdradzać.


Na co poświęcasz wolny czas? Sport? Spotkania?

- Staram się organizować czas tak, żeby zawsze znaleźć chwilę dla siebie, pomimo ze praca i spotkania zawodowe sprawiają mi najwięcej satysfakcji. Uprawiam też jogging, jeżdżę na rolkach, pływam na wake-u, czytam książki i bardzo często chodzę do kina, właśnie wróciłam z festiwalu filmowego w Gdyni.


Jaki jest twój niezawodny sposób żeby czuć się świeżo i wyglądać cudownie?
- Dożo snu i jeszcze więcej dystansu i poczucia humoru na co dzień. Poza tym od niedawna korzystam z zabiegów relaksacyjnych, które bardzo mnie odprężają. Czas na relaks jest w moim zawodzie niezwykle ważny.


Czy możesz zdradzić, czy jest u Twojego boku jakiś ukochany mężczyzna?

- Wybacz, ale póki co, ten jedyny niech pozostanie tylko dla mnie.


Żyjesz trochę w Warszawie, trochę za granicą, jak godzisz te dwa światy?

- Tryb życia jaki prowadzę związany jest z moją pracą, z tym czym się zajmuję. W Nowym Jorku i Los Angeles mieszkałam w sumie 12 lat. Te różne światy stanowią dla mnie całość, nauczyłam się być tam, gdzie mogę spełniać swoje marzenia, realizować pasje i zainteresowania, nie rezygnując z jednego miejsca na rzecz innego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki