Nergal o nawróceniu: Po moim trupie! - nowe oświadczenie Adama Darskiego

2010-08-12 22:58

W ciągu kilku dni opinia publiczna niezwykle wnikliwie zainteresowała się chorobą Adama Darskiego (33 l.). Zaczęły się spekulacje na temat nawrócenia muzyka w obliczu osobistej tragedii. Chory na białaczkę Nergal, lider zespołu Behemoth, w końcu nie wytrzymał i zabrał głos w tej sprawie.

Darski pomimo ciężkiej choroby, nie zamierza podążać w kierunki zmiany swojego stanu duchowego. Obruszony pojawiającymi się w ostatnich dniach wypowiedziami i komentarzami, wydał oświadczenie:

"Nigdy bym nie przypuszczał, ze moja choroba może się stać dla pewnych osób pretekstem do prowadzenia swojej własnej krucjaty. Głosy o tym, że moja obecna sytuacja może mnie rzekomo zbliżyć do Boga, sprawić, że odrzucę swoje ideały i ugnę kark przed jedynym słusznym w tym kraju światopoglądem, nie tylko zaskoczyły mnie, ale i przeraziły. To typowy przykład cynicznego wykorzystywania cudzego nieszczęścia dla zbijania dodatkowego kapitału dla swoich własnych poglądów. Zachorował, na pewno nawróci się, odkryje, ze religia chrześcijańska, z którą tak zajadle walczy, stanie się mu bliska… Stop" - czytamy na stronie internetowej zespołu Behemoth.

"Dlaczego choroba miałaby w jakikolwiek sposób zmienić moją optykę? Owszem, to dla mnie trudny czas i trudno mi uniknąć myśli o tym, co ostateczne, ale pomysł, że pod wpływem cierpienia zmienię moje poglądy, priorytety i wartości brzmi tak, jakby ktoś uznał, że nie moje ciało, a moja głowa była zaatakowana przez chorobę. Sugestie jakobym miał lub mógł się nawrócić są wiec zwyczajnie śmieszne...bo niby ku czemu? Ostatecznie znam dość dobrze - i to nie tylko w literackim wydaniu - chrześcijańską mitologię i nie znajduję tam nic dobrego, kreatywnego czy pięknego. Czytałem lepsze książki niż Biblia, czytałem tez mądrzejsze. Wojna, krew, szantaż, gwałty, kazirodztwo, pedofilia, zoofilia, kolaboracja, zdrada... zło wyziera z każdej strony" - pisze dalej muzyk.

"Ktoś przyjdzie i powie, że nie rozumiem przesłania Biblii, a ja mu odpowiem, że to on nie rozumie, iż chrześcijaństwo to nic innego, jak zardzewiała i archaiczna budowla, która lada moment zwyczajnie się zawali, a trwa wciąż tylko dlatego, ze istnieją naiwni, którzy, niczym owce, ślepo podążają za głosem swoich pasterzy. Bez pytań, bez zastanowienia, z mojej perspektywy nie do żadnej ziemi obiecanej, a na intelektualną rzeź. Dlatego też tym wszystkim, którzy w mojej chorobie wietrzą szanse dla złamania moich wartości, a więc i mnie samego, odpowiadam po raz pierwszy i ostatni i wyjątkowo krótko: po moim trupie!” - stwierdził Nergal w oświadczeniu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki