Agnieszka Kaczorowska: Nie chcę być tylko Bożenką z "Klanu"

- Agnieszko, rozkochałaś już widzów "Tańca z gwiazdami". Zdradź, jak ci się tańczy z Rafałem? Czy to prawda, że łączy was coś więcej?

Agnieszka Kaczorowska: - Z Rafałem bardzo dobrze się współpracuje. Jest uczniem, któremu zależy, a zaangażowanie to podstawa. Z tygodnia na tydzień czymś mnie zaskakuje i mam nadzieję, że widzów także. Przeskakuje kolejne swoje bariery i coraz bardziej otwiera się przed publicznością. Widzę, że zaczęło mu to sprawiać radość, a to dla mnie najważniejsze. Na drugą część zdania odpowiem tylko. niech się plotkuje. Ja nie chcę udostępniać swojego życia emocjonalnego mediom, więc nie skomentuję tej plotki.

- W programie występujesz w bardzo odważnych kreacjach. Nie wstydzisz się swojego ciała?

- Taki jest taniec towarzyski - pokazuje się często dużo ciała. Oczywiście, że się go nie wstydzę, bo gdyby tak było, to nie byłabym ani tancerką, ani aktorką. Te dwa zawody wymagają dużej świadomości swojego ciała i wykorzystywania go jako środka przekazu.

Zobacz: Hubert Urbański będzie miał swój talk-show! Jaki?

- Jak zmieniło się twoje życie od momentu wzięcia udziału w "Tańcu z gwiazdami"?

- Na pewno mój grafik jest o wiele bardziej napięty. Mam bardzo dużo obowiązków, ale cieszę się ze wszystkiego, co robię. Co więcej? Wreszcie ludzie zaczęli mnie postrzegać jako Agnieszkę Kaczorowską - aktorkę i tancerkę - a nie tylko jako Bożenkę z "Klanu". To bardzo miłe. Świeża anegdota z dzisiejszego dnia: wyskoczyłam między treningami po kawę, a tam młoda dziewczyna przygląda się i pyta: "To ty jesteś tą aktorką, tak?". Potwierdziłam, a ona skomentowała: "Ale fajnie!". To było urzekające. Nie sądziłam, że tak proste zdanie może tak pozytywnie wybrzmieć w mojej głowie. Jestem ogromnie zadowolona z tego, jak zaczęli mnie postrzegać ludzie i mam nadzieję, że będą mnie mogli jeszcze lepiej poznać w najbliższej przyszłości, m.in. poprzez inne projekty, różne działania, jakich się podejmuję.

- Czy nie przeszkadza ci fakt, że wszyscy cały czas kojarzą cię z Bożenką z "Klanu"? Czy nie myślałaś o tym, żeby zrezygnować z gry w tym serialu?

- Już nie kojarzą mnie tylko tak. Myślę, że i media zaraz przestaną używać tego sformułowania w artykułach o mnie. Mocno w to wierzę. Wierzę też, że będę miała możliwość już niedługo zagrać inne role i pokazać się z innych stron. Nie myślę o rezygnacji z tego serialu, ponieważ lubię tę pracę. Nie wiem, jak się dalej potoczy moje życie i czy zestarzeję się wraz z tą bohaterką :), ale wiem, że staram się kierować w swoim życiu głosem wewnętrznym.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail