Chyba nikt nie wiedział o tym, z czym zmaga się Oliwia Bieniuk! Okropna przypadłość

2023-10-11 11:25

Oliwia Bieniuk - tak jak jej słynna mama Anna Przybylska - postawiła na karierę aktorską. Piękna i utalentowana córka gwiazdy serialu "Złotopolscy" i piłkarza Jarosława Bieniuka walczyć jednak musi z pewnym wielkim problemem, który mocno utrudnia życie. Chyba nikt nie widział o tym, z czym zmaga się Oliwia Bieniuk! To okropna przypadłość.

Córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka poważnie podchodzi do pracy. Oliwia Bieniuk studiuje w szkole filmowej

Oliwia Bieniuk w dzieciństwie przeżyła prawdziwy koszmar. Gdy miała zaledwie 12 lat, zmarła jej mama - Anna Przybylska. Niedawno młoda aktorka opowiedziała, jak wyglądały jej ostatnie rozmowy z matką. - Mówiłyśmy wtedy dużo, ale czasem wystarczyły tylko dwa słowa: "kocham cię", albo "będę pamiętać" - wspominała Oliwia Bieniuk. Dziewczyna odziedziczyła po Annie Przybylskiej talent aktorski. W tym roku dostała rolę w serialu "Gliniarze", gdzie zagrała krewną jednego z policjantów. Od zeszłego roku akademickiego Oliwia Bieniuk studiuje w Warszawskiej Szkole Filmowej. Córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka poważnie podchodzi do swojej pracy. - Aktorstwo to poświęcanie siebie, swoich przekonań i zasad w imię artyzmu. W ten zawód trzeba się angażować w 100 proc. Myślę więc, że na pewno role, które kiedyś zagram, będą wymagały pewnego poświęcenia się. I to jest cena, którą za ten zawód trzeba zapłacić - wyznała w rozmowie z "Vivą". W tym samym wywiadzie Oliwia Bieniuk zdradziła swój sekret. Chodzi o okropną przypadłość, która utrudnia życie. 

Oliwia Bieniuk: "Nikomu nie mówiłam, że jestem najpiękniejsza i że mogę wszystko"

Wydaje się, że tak zdolna i piękna młoda dziewczyna nie ma żadnych problemów. Niestety tak nie jest. Dziennikarka magazynu podkreśliła, że Oliwia Bieniuk aktorstwo ma w genach, a do tego jest bardzo ładna.  - Nie zawsze tak uważałam, nikomu nie mówiłam, że jestem najpiękniejsza i że mogę wszystko. Zawsze miałam z tym problem i dalej go mam. Walczę z tym - wyjawiła córka Anny Przybylskiej, sugerując, że jej bolączką są kłopoty z poczuciem wartości. Być może to właśnie one odezwały się na egzaminie do szkoły filmowej. - Zdawałam taka rozdygotana, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Trzeba było powiedzieć tekst obowiązkowy – fragment z "Pana Tadeusza". Mówiłam go jako Zosia. Zresztą nic z tego egzaminu nie pamiętam, w takim byłam stresie. Wiem tylko, że przerwano mi mówienie tego tekstu do końca i egzaminator dał mi różne zadania aktorskie - opowiadała Oliwia Bieniuk. Na egzaminatorach musiała zrobić dobre wrażenie, bo mimo wielu chętnych, to właśnie ona dostała się na wymarzone studia. 

Zobacz naszą galerię: Oliwia Bieniuk - córka Ani Przybylskiej - idzie w ślady mamy

Rocznica śmierci Ani Przybylskiej. Wzruszający symbol na jej grobie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki