Aby przenocować w najtańszym pokoju tego hotelu, trzeba mieć 400 dolarów (ok. 1500 zł) na jedną noc. Apartamenty różnych wielkości wyposażone są w kominki, do dyspozycji są spa, basen, siłownia, salon piękności, a ekskluzywna restauracja Cavatina serwuje specjały od trufli po owoce morza. W takich właśnie warunkach imprezowała polska ekipa pod wodzą reżysera "Idy" Pawła Pawlikowskiego (58 l.). Nie zabrakło też szacownych gości. Na przyjęcie przybyli bowiem m.in. konsul generalny z Los Angeles Mariusz Brymora oraz aktorzy Alicja Bachleda-Curuś (32 l.) i Paweł Deląg (45 l.).
- Podawano na talerzach wykwintne przystawki, kelnerzy roznosili smaczne przekąski, a do picia było białe i czerwone wino. Wszyscy świetnie się bawili przez całą noc - opowiada nam uczestnik oscarowej fety.
Aktorki Agata Kulesza (44 l.) oraz Agata Trzebuchowska (23 l.) wcześniej zrzuciły eleganckie kreacje z gali wręczenia statuetek i ubrały się w wygodniejsze stroje. Wszystkim dopisywał humor.
- Na przyjęciu Pawlikowski dał na chwilę do potrzymania Oscara Agacie Kuleszy. Ta, kiedy mu go oddawała, powiedziała żartem: "Trzymaj, tylko nie zgub!". A Anna Biedrzycka-Sheppard (69 l., nominowana za kostiumy - red.) przyniosła w prezencie Pawlikowskiemu czerwoną różę, którą, jak twierdziła, skradła z oscarowej gali, specjalnie dla niego - opowiada nasz informator.
W hotelu pojawiły się również ekipy telewizyjne z Czech i Danii, które robiły materiał o polskich twórcach "Idy".
To była naprawdę niezapomniana noc.
Zobacz: Oscary 2015. Kiedy będzie powtórka transmisji oscarowej gali? Gdzie oglądać skrót relacji Oscarów?
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail