Piasek szuka rozwiązania sytuacji na granicy z Białorusią: "Nie pozjadałem wszystkich rozumów"

Wiele gwiazd publicznie wspiera migrantów. Jakiś czas temu aktorka Olga Bołądź wybrała się pociągiem do Michałowa, miasta leżącego przy granicy z Białorusią. Do gwiazdy kina dołączył piosenkarz Krzysztof Zalewski. Artyści zawieźli rzeczy przetrzymywanym na granicy migrantom. Bołądź pokazała, jakie dary są potrzebne ludziom w tej dramatycznej sytuacji. Andrzej Piaseczny przedstawił pomysł na rozwiązanie sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Podkreślił jednak, że nie jest ekspertem, ale nasuwa mu się pewna możliwość:

- Jest strasznie. Nie pozjadałem wszystkich rozumów, więc nie umiem komentować tego w taki sposób, żeby podpowiadać komuś rozwiązania (...) Chcę powiedzieć, że pewnie wystarczyłoby postawić obóz dla uchodźców i tym ludziom za ułamek kwoty, którą będzie się teraz przeznaczało na ochronę granic, zapewniać pomoc, rozpatrywać ich wnioski azylowe i oczywiście tych, których nie jest się w stanie z różnych powodów wpuścić, to odsyłać do kraju.

Piasek mówi wprost o kryzysie humanitarnym. Nie może patrzeć na dantejskie sceny, takie jak przerzucanie ludzi przez płot graniczny: - Wolałbym, jako zwykły człowiek, niezależnie od moich poglądów politycznych i wszystkich innych, żeby tego rodzaju rzeczy nie miały miejsca.

Galeria niżej: Andrzej Piaseczny zrobił sobie zęby

Barbara Kurdej-Szatan przysporzyła sobie sporo zmartwień z powodu wpisu na Instagramie o Straży Granicznej. Została zwolniona z TVP, zajęła się nią prokuratura, a teraz gwiazda wydała oświadczenie i przeprasza w dość emocjonalny sposób. ZOBACZ TO: Pilne oświadczenie Barbary Kurdej-Szatan. - Przepraszam...