Piotr Krajewski: Mój pies PRZYNOSI mi szpilki

lulu

2012-04-18 4:00

Znany projektant Piotr Krajewski (42 l.) nie wyobraża sobie swojej pracy bez Prady (4 l.) - pieska rasy chihuahua. Czworonóg pomaga jak może przy projektowaniu pięknych kreacji.

+ 2 zdjęcia

Najnowsze z działu

Z życia gwiazd

Tak Marina i Wojtek Szczęsny świętowali rocznicę ślubu! "8 lat! Kocham Cię"

Ostra wymiana zdań na Instagramie

Córka Ani Przybylskiej w ciąży? Mocna odpowiedź Oliwii Bieniuk

Wymowne!

Sandra Kubicka w końcu przerwała milczenie. Koniec domysłów. Chodzi o dziecko

Rozpoznasz bohatera na zdjęciu?

QUIZ. Oni cierpieli z miłości. W M jak miłość czy w Barwach szczęścia? Mistrz zaczyna od 7 trafień!

Ostro!

Filip Chajzer nie boi się Gessler. "Będzie przypał"

W kreacjach Piotra i jego żony Ewy (32 l.) chodzą prawie wszystkie gwiazdy polskiego show-biznesu. Nikt jednak nie wie, że idealne wykończenia to zasługa... psa o wdzięcznym imieniu Prada.

- Nasz pies pomaga nam szyć sukienki - z dumą wyznaje "Super Expressowi" Piotr Krajewski. - Prada od zawsze towarzyszyła nam podczas szycia. Kiedy była mała, chowała się pod sukienki naszym klientkom, szczególnie podczas miary. Teraz podaje nam szpileczki - opowiada projektant.

Wystarczy, że Prada zobaczy Piotra i Ewę, jak zabierają się do pracy, a od razu do nich podbiega. - Wtedy biorę sobie szpileczkę i dopasowuję sukienkę do figury. To bardzo mądry i oddany pies - mówi z czułością Ewa.

Wyślij nam historię swojego pupila

Krótkie opowieści koniecznie ze zdjęciem można przesyłać na adres: "Super Express" ul. Jubilerska 10,00-939 Warszawa lub [email protected] wraz ze zgodą na publikację wizerunku i tekstu