Po trzech latach rzuciła męża dla Strasburgera

2018-04-07 6:20

Miłość nie wybiera i rządzi się swoimi prawami. Wiedzą o tym dobrze Karol Strasburger (71 l.) i jego ukochana Małgorzata Weremczuk (33 l.). Długo czekali, aby oficjalnie ogłosić, że są parą. Stało się to zaraz po uzyskaniu rozwodu przez menedżerkę aktora. Małgorzata była mężatką zaledwie trzy lata, ale plotki o tym, że ukrywają swój związek z Karolem, pojawiły się tuż po jej ślubie.

O mężu Weremczuk niewiele wiadomo. Podobno jest inżynierem, nie zna branży showbiznesowej. Był jej rówieśnikiem i bardzo jej ufał. Świeżo poślubiona żona nie przyjęła jednak jego nazwiska, gdyż już od kilku lat pracowała jako menedżerka i nie chciała stracić potencjalnych klientów po takiej zmianie. Ślub odbył się wczesnym latem 2014 r., dwa lata po tym jak została zawodową opiekunką Karola.

Punktem zwrotnym w życiu Strasburgera i Weremczuk była śmierć żony aktora Ireny (†67 l.) w grudniu 2013 r. - Karol kompletnie się posypał. Czuł się, jakby świat się zawalił, a jego życie przestało mieć sens. To Małgosia wzięła na siebie odpowiedzialność, aby przywrócić go "do żywych". Wszak oprócz "Familiady" miał inne zobowiązania zawodowe, jest przecież popularnym prezenterem - opowiada znajomy pary.

Nic więc dziwnego, że pojawiły się plotki o tym, że zaczęło ich łączyć coś więcej niż sprawy zawodowe. Najpierw zaprzeczał aktor, twierdząc, że nie szuka sobie nikogo na stałe. Potem menedżerka: - Nie jesteśmy razem, łączy nas tylko przyjaźń - zapewniała w 2015 r. Sama jednak dodała, że odbija się to negatywnie na jej małżeństwie: - Odczuwam bardzo mocno skutki tej sytuacji, głównie w życiu prywatnym.

Jeśli wierzyć temu, co mówią, uczucie pojawiło się dopiero w 2017 r., kiedy to Weremczuk postanowiła rozwieść się z mężem. Wszystko skończyło się dość szybko, bo już na początku 2018 r. Małgorzata była rozwódką. W marcu oficjalnie ogłosiła swój związek z Karolem. - Mam świadomość, że dzieli nas duża różnica wieku, ale jakie to ma znaczenie? Kiedy ludzie są szczęśliwi, kochają się, rozumieją i wspierają, to jest to najcenniejsza wartość związku w każdym wieku - powiedziała i zaznaczyła, że do drugiego ślubu wcale jej niespieszno.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki