Policzyliśmy, ile Antek Królikowski wydał na syna. Te kwoty szokują

2022-07-19 16:20

Powiedzieć, że atmosfera pomiędzy Antkiem Królikowskim (33 l.), a Joanną Opozdą (34 l.) stała się napięta, to jakby nic nie powiedzieć. W oczekiwaniu na rozwód małżonkowie zaczęli medialną wojnę. Aktorka zarzuciła młodemu Królikowskiemu, że nie płaci alimentów na syna. On udowodnił jednak, że od marca do lipca łącznie przelał na jej konto 17 tys. zł. Poznajcie szczegóły.

Gdy Antek Królikowski i Joanna Opozda zaczęli kłócić się o odwołany chrzest ich syna Vincenta (5 mies.), aktorka opublikowała wiadomości, z których wynikało, że Antek unika płacenia na dziecko.

„Nie płacił alimentów, więc wystąpiłam do sądu o zabezpieczenie potrzeb rodziny. Sąd przyznał alimenty, których Antek dalej nie płaci, więc aktualnie sprawą zajmuje się komornik” – ogłosiła Opozda.

Aktor nie wytrzymał i przerwał milczenie.

„Joanna mija się z prawdą, mówiąc, ze nie płacę alimentów. Urządza prowokacje, manipuluje opinią publiczną i próbuje zniszczyć mnie i moich bliskich” – zaczął swoje mocne oświadczenie w sieci. „Nigdy nie zamierzałem uchylać się od odpowiedzialności za syna” – zaznaczył. „Boli mnie, że Joanna dopuszcza się tych wszystkich pomówień o alimentach, podczas gdy sama przelała sobie z naszego wspólnego konta większość oszczędności w znaczącej kwocie, które wpływały głównie ode mnie, a wypływały jedynie na jej konto – ogłosił Antek, a na dowód pokazał potwierdzenia przelewów na konto Opozdy na łączną kwotę 120 tys. zł.

ZOBACZ WIĘCEJ: Antek Królikowski przerywa milczenie. "Joanna chce mnie zniszczyć"

Antek Królikowski pokazał też wpłaty alimentacyjne, które dokonywał na konto Asi od marca do lipca tego roku. W marcu przelał łącznie 8 tys. zł, z czego 3 tys. wtedy, gdy mały Vincent chorował i trafił do szpitala. W kwietniu Antek przesłał kolejne 5 tys., a łącznie wyszło aż 17 tys. zł. Jednak w maju przesłał tylko 2 tys. zł. Jak się dowiedzieliśmy, właśnie o taką kwotę alimentów Antek Królikowski sam wniósł do sądu.

ZOBACZ TAKŻE: Afera z chrzcinami synka Opozdy i Królikowskiego. Ojciec Joanny rzuca nowe światło na sprawę? "Manipulatorka"

Ustaliliśmy, że Joanna Opozda zgłosiła się do sądu w czerwcu, wnioskując o zapewnienie potrzeb rodziny w wysokości 10 tys. zł. Potem do gry wkroczył komornik.

"Po tym, jak zabezpieczył pięciocyfrową kwotę proponowanych przez stronę Asi alimentów, mam zablokowane wszystkie konta, więc o finanse matka mojego syna nie powinna się obawiać" – powiedział Antek Królikowski.

Joanna Opozda, która w poniedziałek zamieściła w sieci kilka oświadczeń, odniosła się do większości spraw, nie skomentowała jednak ujawnionych przelewów na dziecko.

- Joanna dopuszcza się kłamstw i manipulacji. Nie zamierzam grać w jej grę. Dlatego zamiast pomówień i oszczerstw pokazałem jednoznaczne dowody na jej manipulacje. Wierzę, że moi odbiorcy sami wyciągną z tego wnioski - mówi Antek Królikowski "Super Expressowi". - Wiem, że moje milczenie, które było mi po prostu potrzebne, trwało za długo. Ale wiem też, że prawda obroni się sama - dodaje aktor.

Zobaczcie w naszej galerii dowody przelewów, które trafiły do sieci.

Jak myślicie, kto w tym sporze ma rację?

Medialna wojna Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki