Przemek Kossakowski zatrzymany przez policję. Chciał się wymigać. Nie spodziewał się, co go jeszcze spotka

2021-07-08 16:26

Przemysław Kossakowski relacjonował swoją przygodę z policją na Instagramie. Podróżnik i dziennikarz został zatrzymany przez dwóch funkcjonariuszy, kiedy bardzo śpieszył się na spotkanie. Mąż Martyny Wojciechowskiej był tam prelegentem. Kossakowski dostał mandat za przekroczenie prędkości i zrobił sobie urocze zdjęcie z uśmiechniętymi policjantami. To nie koniec emocjonującego dnia prowadzącego program "Kossakowski. Szósty zmysł" czy "Down the road. Zespół w trasie". Kossakowski nie spodziewał się, co się stanie po przybyciu na spotkanie.

Przemysław Kossakowski  i Martyna Wojciechowska

i

Autor: AKPA Przemysław Kossakowski i Martyna Wojciechowska

Przemek Kossakowski uznawany jest za dziennikarza i prowadzącego od 2012 roku, gdy został zatrudniony jako dokumentalista w stacji TTV. Był współtwórcą kilku programów, w których miał główną rolę, bowiem wcielał się w różne postacie, próbował zrozumieć życie i kulturę innych ludzi, uczestniczył w magicznych rytuałach i wierzeniach innych ludów. To wszystko odbywało się w programach: "Kossakowski. Być jak…", "Kossakowski. Inicjacja", "Kossakowski. Wtajemniczenie" – program podróżniczy, w którym Kossakowski przybliża widzom życie plemion i ich rytuały, "Kossakowski. Szósty zmysł" – program, w którym Kossakowski spotyka się ze znachorami z całej Europy. Głośno jest o jego ostatnim programie: "Down the road. Zespół w trasie", w którym Kossakowski wybiera się w podróż z osobami z zespołem Downa. W 2021 roku prezenter otrzymał Telekamerę w kategorii osobowość telewizyjna właśnie za ten program. Przemysław Kossakowski od 16 października 2020 roku jest mężem Martyny Wojciechowskiej. 

Rodzina Majdanów wypoczywa na kempingu. W takich warunkach mieszkają

ZOBACZ: Aktor "Barw szczęścia" mocno schudł. Ma też długie włosy. Niesamowita przemiana Sebastiana Stankiewicza

Przemek Kossakowski zatrzymany przez policję

Przemek Kossakowski pokazał na Instagramie zdjęcie z uśmiechniętymi policjantami. Niestety, nie udało mu się uniknąć mandatu i punktów karnych za przekroczenie prędkości. Prezenter śpieszył się na spotkanie, ale policjanci nie wzięli tego pod uwagę:

Wczoraj w Wysocku Wielkim, niecały kilometr od Gminnego Ośrodka Kultury, w którym czekano na irytująco spóźniającego się prelegenta, zatrzymała nas policja drogowa. Funkcjonariusze dokonujący zatrzymania łączyli w sposób brawurowa życzliwe zrozumienie dla obywatelskiej niedoskonałości z rzeczowym profesjonalizmem: "Pan tu na spotkanie jakieś, prawda? - zagaił funkcjonariusz wypełniający urzędowy blankiet potwierdzający zobowiązanie finansowe oraz ilość punktów karnych. Kiwnąłem głową, i napomknąłem nieśmiało, że obawiam się spóźnienia. "Proszę się nie martwić, nie jest Pan jedyny któremu się wydawało, że się na to spotkanie spóźni".

Gdy Kossakowski dotarł już na miejsce, po spotkaniu poprosił o pytania z publiczności. Pewna kobieta zapytała go, ile dostał punktów karnych!

Sięgnąłem do kieszeni po mandat Nad głowami zebranych uniosło się kilka dłoni z urzędowymi blankietami potwierdzających zobowiązanie finansowe, oraz ilość punktów karnych. Spotkanie przebiegło w klimacie wzajemnego zrozumienia. 

Sonda
Czy lubisz Przemka Kossakowskiego?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki