Przemek Kossakowski zwierza się mediom "Biedronki". Martyna Wojciechowska nie będzie zadowolona?

2021-10-10 21:06

Rozstanie Przemka Kossakowskiego i Martyna Wojciechowskiej było niemałym zaskoczeniem, wiele osób było przekonanych, że ta dwójka doskonale do siebie pasuje. Jednak prawda nie okazała się taka różowa. Przemek Kossakowski udzielił właśnie wywiadu magazynowi Kropka TV, wydawanemu przez sieć sklepów Biedronka. Na sklepowe półki trafi jego rozmowa, w której opowiada o sobie i swoich przeżyciach z telewizją. Myślicie, że Martyna Wojciechowska będzie zadowolona, że jej były tak bardzo polubił rozmowy z mediami?

Przemek Kossakowski zatrzymany na lotnisku. Poważna interwencja służb

i

Autor: AKPA Przemek Kossakowski zatrzymany na lotnisku. Poważna interwencja służb

Przemysław Kossakowski po rozstaniu z Martyną Wojciechowską raczej unika poruszanie tematu ich małżeństwa w mediach. Co nie znaczy, że nie udziela wywiadów, rozmowa z nim pojawiła się w magazynie Kropka TV, który jest wydawany przez Biedronkę. Wywiad dotyczy głównie programy "Down the road", jednak wiele wypowiedzi jest na tyle uniwersalnych, że złośliwi mogą potraktować je jako słowa o nieudanym małżeństwie. 

- Do 40. roku życia nie miałem nic wspólnego z telewizją, a przed startem TTV byłem bezrobotny, zagubiony i pozbawiony jakichkolwiek perspektyw. I nagle zostałem wrzucony do świata mediów, którego w ogóle nie rozumiałem (śmiech) - mówi Przemysław  Kossakowski - Przyznam, że wciąż czuję się czasem zagubiony, ale jednocześnie zachodzi we mnie dużo pozytywnych zmian. Jestem świadom swojej sprawczości, a przez to pewność siebie. Doszedłem też do etapu, w którym wiem, czego chcę. To dla mnie ważna rzecz, którą udało mi się osiągnąć między innymi dzięki przyjaźni z osobami z zespołem Downa - dodaje Kossakowski. 

Mężczyzna przyznał również, że życie przed kamerami sprawiło, że był w stanie zrobić więcej i był odważniejszy. - Ostatnio doszedłem do wniosku, że przed kamerami byłem w stanie zrobić dużo więcej niż normalnie. Chyba dlatego, że kiedy widziałem kamery, miałem wrażenie, że gram w filmie i nic złego mi się nie stanie (śmiech) - czytamy w wywiadzie. 

II Marsz Równości w Białymstoku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki