Radek Liszewski z zespołu Weekend: Sława mnie przerosła!

2013-12-17 4:00

Radek Liszewski (37 l.), skromny chłopak z Suwalszczyzny, nie podejrzewał, że jego życie tak się zmieni. Odkąd stał się sławny, nie może spokojnie przejść ulicą. O blaskach i cieniach bycia popularnym opowiada w albumie "WEEKEND - miłość, rodzina, muzyka".

Po sukcesie utworu "Ona tańczy dla mnie" sława spadła na Radka jak grom z jasnego nieba. Piosenkarz nie spodziewał się aż tak wielkiego zainteresowania jego osobą.

- Przez ten boom na weekendomanię miałem wyrzuty sumienia. Wielu rzeczom nie dawałem rady sprostać.

Do tej pory zawsze znalazłem chwilę, aby odpisać na e-maile od swoich fanów, a teraz nie miałem na to czasu. Do tego doszła niesamowita liczba wywiadów, spotkań. Starałem się więc, jak mogłem... - wyznaje Radek i przyznaje, że rodzina dodawała mu sił. Każdy się cieszył i był dumny, że muzyk zaszedł aż tak wysoko. - Nigdy nie marzyłem, że ta sława może wyglądać w ten sposób, że Polacy mogą się zachwycić zespołem, piosenką aż tak bardzo - dodaje.

Przeczytaj: Radek Liszewski z zespołu Weekend: Robię 10 tysięcy kilometrów miesięcznie

Rodzina też w końcu poczuła ten smak popularności. Wszyscy musieli się przyzwyczaić, że na każdym kroku będą zaczepiani przez fanów Weekendu. Nieważne, czy to na wakacjach, czy też na własnym podwórku. Bo są też tacy, co przyjeżdżają przed ich dom, aby chociaż zajrzeć w okna albo uścisnąć rękę Radka...

Uwaga!

Album o niezwykłym życiu Radka Liszewskiego "WEEKEND - miłość, rodzina, muzyka" już w sprzedaży!

Kup w kiosku lub pod numerem tel. 22 590 55 55 lub na www.sklep.murator.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki