Rafał Maślak postanowił zrobić sobie ferie zimowe. Wyruszył wraz z przyjaciółmi z zespołu disco polo MIG do Zakopanego, gdzie raczył się jazdą na stokach. Instagram, Facebook i Snapchat Maślaka tonęły w fotkach i filmach z wyprawy. Jednak na żadnym zdjęciu ze stoku, Rafał nie ma kasku!
Na szczęście w Polsce prawo nakazuje noszenie kasku na stokach narciarskich i snowboardowych dzieciom do lat 16, więc przystojniak nie dostał mandatu, ale dużo ryzykował. Podczas upadku oprócz kończyn, głowa jest najbardziej narażona na obrażenia. Szczególnie niebezpieczne są urazy kręgosłupa. Maślak jako model dodatkowo powinien pomyśleć o ochronie twarzy, która jest narzędziem jego pracy. Mamy nadzieję, że Rafał tylko pozował bez kasku, a szusował zabezpieczony.
Zobacz: Rafał Maślak zaszalał z prezentem na osiemnastkę! Podarował... KONDOMY!