Robert Kozyra pogardził pracą w telewizji: nie mam parcia na szkło

2013-08-26 19:00

- Mam prostą zasadę, której się trzymam: bez parcia na szkło - wyznał Robert Kozyra. I przy okazji skrytykował inne gwiazdy, które płacą za to, żeby dostać posadę w telewizyjnym show.

Po tym jak Robert Kozyra zrezygnował z fotela jurora w "Mam talent", jego telefon się rozdzwonił.

- Dostałem propozycję pracy od Polsatu, TVP 2 i od Jedynki. Ale nie były to propozycje programów, w których się widzę - zdradził w rozmowie z "Faktem". Oferty pracy odrzucił, bo - jak twierdzi - nie ma "parcia na szkło".

>>> Wojewódzki naprawdę nie zna angielskiego! Kozyra nie kłamał

Kozyra zasugerował, że w polskim showbiznesie to raczej rzadkość, bo nie brakuje celebrytów, którzy dla udziału w show są w stanie dużo zrobić.

- Nie będę dopłacał tylko po to, żeby być na wizji. A wiele z gwiazd płaci za to, by być w jakimś programie. To nie dla mnie! – zarzeka się Kozyra.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki