Rodzina wstrzymała pogrzeb króla

2009-07-03 4:00

Tysiące fanów i setki dziennikarzy z całego świata koczują pod bajkową posiadłością Michaela Jacksona (†50 l.). To w Neverlandzie, na ukochanym ranczu króla popu, miała się odbyć ceremonia pogrzebowa i tam Jackson miał spocząć na wieki. Wygląda na to, że ciało muzyka pogrzebane będzie jednak gdzie indziej.

Król spocznie na cmentarzu Forest Lawn Memorial Park w Kalifornii. Ostatnia wola gwiazdora nie zostanie spełniona przez kalifornijskie prawo!

Jeszcze wczoraj rano wydawało się, że jest już wszystko ustalone. Pogrzeb legendarnego króla popu miał się odbyć w niedzielę w Neverlandzie, czyli na ranczu położonym w Santa Barbara w Kalifornii. Ciało Michaela już dzisiaj miało być wystawione na widok publiczny. Tymczasem okazało się, że prawo stanu Kalifornia zabrania chowania zwłok poza obrębem cmentarza. To był szok dla fanów, którzy licznie zgromadzili się pod bramą posiadłości Neverland.

Rodzina artysty wydała więc oficjalne oświadczenie, w którym stwierdziła, że żadne prywatne ani publiczne uroczystości nie odbędą się w ukochanej rezydencji Michaela. Bliscy króla popu nie zdecydowali jeszcze gdzie, kiedy i w jakiej formie odbędzie się pogrzeb piosenkarza. - Amerykański portal plotkarski podał jednak, że ciało piosenkarza przetransportowano na najstarszy cmentarz w Los Angeles. Na światło dzienne wypłynęły też zdjęcia przygotowywanego już miejsca wiecznego spoczynku legendy muzyki pop.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki