Rozwód na pierwszej rozprawie

2009-09-04 9:00

To już pewne! Edyta Górniak (37 l.) i Dariusz Krupa (33 l.) rozwodzą się. Ale ze wszystkich sił zadbali o to, żeby przed sądem nie prać swoich brudów - dlatego chcą dostać rozwód już na pierwszej rozprawie. I to jeszcze w tym miesiącu.

- Edyta z Darkiem chcą rozwodu, i to jak najszybciej. Lada dzień może być złożony pozew rozwodowy i rozprawa odbędzie się już niebawem. To pewne - zdradzają nam przyjaciele pary.

Wygląda na to, że małżonkowie poszli po rozum do głowy i nie chcą prać publicznie swoich prywatnych brudów. Jak dowiedział się "Super Express", adwokaci zarówno Górniak, jak i Krupy już finalizują prace nad stanowiskiem obu stron.

- Obydwoje uznali, że rozwiodą się bez orzekania o winie którejkolwiek ze stron. Więc skończy się tylko na jednej rozprawie - wyjaśnia nasz informator.

Górniak i Krupa chcą pójść do sądu z gotowymi już ustaleniami dotyczącymi opieki nad ich wspólnym dzieckiem Allankiem (5 l.) i uzgodnionym wcześniej podziałem kilkumilionowego majątku. Co komu przypadnie w udziale? Tego na razie nie wiadomo. Trwają negocjacje. Wiele jednak wskazuje na to, że ich willa w podwarszawskim Milanówku, warta prawie 3 mln zł, pójdzie na sprzedaż. A pieniędzmi z transakcji zwaśnieni małżonkowie się podzielą. Krupa powinien jednak zostawić sobie samochód - lexusa ls 460 wartego ponad 200 tys. zł, ponieważ Edyta nie ma prawa jazdy. Adwokaci pracują nie tylko nad rozłączeniem finansowym pary, ale umową menedżerską już prawie byłego męża piosenkarki.

- Chodzi o to, aby Krupa przestał być prawnie i formalnie osobą, która dogląda jej interesów. Krupa nie jest chyba przeciwny, bo obydwoje chcą, aby cała rozprawa przebiegła cicho i bezboleśnie. Oni mają po prostu dosyć zawieszenia w próżni i szumu medialnego, który wokół nich się dzieje. Wiedzą, że najbardziej na tym wszystkim może ucierpieć ich dziecko - tłumaczą ich znajomi.

Najwięcej punktów zapalnych między Dariuszem a Edytą pojawia się, gdy rozmowy skręcają w stronę Allanka. Żaden z rodziców nie wyobraża sobie życia bez tego słodkiego chłopca. Ani Edyta, ani jej jeszcze mąż nie chcą zrezygnować z opieki nad synem.

Jednym z wariantów zaproponowanych przez prawników jest propozycja, która mówi o tym, że Krupa będzie płacił alimenty, a w zamian będzie miał nieograniczony niczym kontakt z jedynakiem.

Problemy w małżeństwie Górniak i Krupy rozpoczęły się w kwietniu tego roku. Kilka tygodni później Edyta wyprowadziła się od Darka. Od lipca oboje mówią, że ratować związku nie będą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki