Durczok: Nie rozwodzę się!

2008-10-03 7:00

Od kilku dni cała warszawka trzęsie się od plotek. Złe języki chcą zepsuć dobre imię Kamilowi Durczokowi (40 l.) i sugerują, jakoby dziennikarz TVN miał romans i rozwodził się. Tylko nam wystarczyło odwagi, by wprost zapytać Kamila, jaka jest prawda.

- Nie rozwodzę się! - mówi stanowczo Kamil Durczok. - Od 15 lat jesteśmy z Marianną szczęśliwą parą i nic się nie zmieni.

Wstrętni plotkarze sugerują, że nową wybranką dziennikarza jest młoda reporterka TVN 24. Ich zdaniem kochankowie postanowili wyjść z cienia i pokazać światu, że są razem. Twierdzą nawet, że Durczok i jego żona już złożyli pozew rozwodowy w sądzie.

- Te plotki docierają do mnie od kilku dni, ale ja się nie rozwodzę - jeszcze raz zaprzecza doniesieniom Durczok. - Żadnego pozwu nikt nie złożył - zapewnia nas.

Kamil i Marianna poznali się w Katowicach. Oboje zaczynali tam dziennikarską karierę. Marianna w TVP Katowice, on w Radiu Katowice. Mieli szczęśliwą rodzinę, karierę i dostatnie życie - wiodło im się znakomicie. Do czasu, aż przyszła choroba. U Kamila stwierdzono nowotwór. Ale nie poddali się i walczyli oboje. Marianna z wielką miłością i cierpliwością wspierała Kamila, trwała przy nim. I wygrali! Organizm Kamila pokonał wstrętną chorobę.

A teraz rozsiewając plotki, ktoś chce zepsuć rodzinne szczęście. Zadanie plotkarzom ułatwia fakt, że Kamil na co dzień mieszka w Warszawie, gdzie pracuje jako szef "Faktów" w TVN, a Marianna i ich syn Kamil (12 l.) na Śląsku. Miałby to być dowód, że samotny mężczyzna w wielkim mieście może szukać towarzyszki na długie samotne wieczory i że takową znalazł.

Ale na szczęście to tylko plotki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki