Sądowa batalia Kurzajewski-Smaszcz. Ich syn zmienił imię i nazwisko! Brzmi jak z obcego kraju

2025-06-11 5:09

Rozwód mają już dawno za sobą, ale Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski wciąż nie zakończyli walki o wspólny majątek. Podczas wtorkowej rozprawy (10 czerwca 2025 r.) w warszawskim sądzie pojawili się osobiście – bez interakcji, ale w pełnej gotowości do dalszej batalii. Co działo się za zamkniętymi drzwiami? Okazuje się, że syn Smaszcz i Kurzajewskiego nie tylko zmienił nazwisko, ale także... imię. Teraz brzmi, jakby pochodził z obcego kraju. Mamy zdjęcia.

We wtorkowy poranek, 10 czerwca, warszawski Sąd Rejonowy znów stał się areną sporu Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego. Tym razem rozprawa dotyczyła podziału majątku wspólnego, który – zdaniem Smaszcz – nie został uczciwie uwzględniony w trakcie rozwodu sprzed pięciu lat. W grę wchodzą m.in. dom na Mazurach, kilka hektarów ziemi i mieszkanie. "Kobieta-petarda" podkreślała w mediach, że przez 23 lata małżeństwa wniosła znaczny wkład finansowy, który jej zdaniem został pominięty. Oskarżyła też byłego męża o próbę zaniżenia wartości majątku poprzez rzekome ukrywanie części aktywów. Maciej Kurzajewski stanowczo odrzuca oskarżenia. W rozmowie z mediami nazwał twierdzenia byłej żony „żenującymi” i zaznaczył, że nie zamierza komentować sprawy, ponieważ toczą się już inne postępowania – zarówno karne, jak i cywilne – dotyczące naruszenia dóbr osobistych.

Czytaj więcej: Żadne tam "tato" czy "ojcze". Padniesz z wrażenia, gdy dowiesz się, jak syn Kurzajewskiego zwraca się do ojca!

Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz stawili się na rozprawę osobiście. Prezenter pojawił się wcześniej, ubrany w szary garnitur. Celebrytka przybyła chwilę później – w liliowym garniturze i z uśmiechem na twarzy. Spotkali się przed salą, ale nie zamienili ze sobą ani słowa. Stali tyłem do siebie, oczekując na rozpoczęcie procesu. Wśród świadków była siostra Kurzajewskiego, Małgorzata, oraz syn ex-małżonków. Kiedyś nazywał się Franciszek Kurzajewski, a dziś... jak z obcego kraju! Okazuje się, że zmienił nie tylko nazwisko, lecz również imię. Szczegóły poniżej.

Był Franciszek Kurzajewski, jest Frank Vaccari. Syn ex-małżonków miał zeznawać w sądzie

Wtorkowa rozprawa trwała około pół godziny. Świadkowie – siostra Kurzajewskiego Małgorzata oraz syn Franciszek nie stawili się na sali, mimo wezwania. Przesłuchanie nie mogło się więc odbyć. Jak jednak ujawnił serwis Pudelek, publikując listę świadków zawieszoną w sądzie, okazuje się, że syn Kurzajewskiego i Smaszcz zmienił nie tylko nazwisko, o czym w przeszłości informowały już media, lecz także imię. Teraz nazywa się... Frank Vaccari. Jak obcokrajowiec! Nie było okazji do zapytania go o powody tej decyzji. Nazwisko, jak już potwierdzano, przejął po ślubie od żony.

Jak przekazał mecenas reprezentujący Paulinę Smaszcz, rozprawa dotyczyła wyłącznie kwestii formalnych. Sąd musi zebrać dane z banków, firm, u notariuszy – wszystko po to, by dokładnie określić, co faktycznie wchodziło w skład majątku wspólnego.

– To jest kontynuacja postępowania o podział majątku dorobkowego, żeby ustalić składniki majątku sąd musi zwrócić się do różnych instytucji, banków, notariusza, firm o to, co wchodziło w skład majątku wspólnego państwa, ówcześnie, Kurzajewskich. Sąd się zwrócił, ale nie wszyscy odsyłali informacje. No więc nasza praca niestety nie może się zakończyć – tłumaczył prawnik w rozmowie z portalem Pudelek.

Wygląda na to, że sądowa batalia na linii Kurzajewski-Smaszcz jeszcze trochę potrwa.

Zobacz galerię zdjęć: Batalia sądowa Kurzajewski-Smaszcz. Ich syn zmienił imię i nazwisko

Super Express Google News
Sonda
Czy spór na linii Cichopek - Kurzajewski - Smaszcz powinien się już zakończyć?
Tak syn Kurzajewskiego mówi do ojca. Nie zgadniecie!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki