Skandal w "Nasz Nowy Dom"! Wyremontowali im dom, a oni go sprzedadzą?! Katarzyna Dowbor zabrała głos

2023-02-03 8:52

Katarzyna Dowbor (63 l.) jako prowadząca "Nasz Nowy Dom" dwoi się i troi, by pomóc rodzinom, które zgłosiły się do programu. Kosztowny remont domu niejednokrotnie odmienia całe życie ludzi, których zdecydowano się wesprzeć. Tymczasem okazuje się, że niedługo po remoncie bohaterowi programu mogą ten dom... sprzedać?! Wystarczy spełnić jeden warunek. To byłby prawdziwy skandal, bo przecież nie o to w tym programie chodzi! Dowbor zabrała głos.

Katarzyna Dowbor

i

Autor: AKPA Katarzyna Dowbor słuchała obelg na planie programu "Nasz nowy dom"

Program "Nasz Nowy Dom", który prowadzi Katarzyna Dowbor, cieszy się niezmiennie ogromną popularnością wśród widzów. Mnóstwo osób śledzi losy uczestników programu, z wypiekami na twarzy obserwując, jak ekipy remontowe odmieniają nie tylko nieruchomości, ale całe życia bohaterów. Widzowie od dawna zadają sobie także różne pytania na temat formuły show. Czy dom przestaje być własnością uczestników? Czy mogą go sprzedać? Czy nieruchomość zostaje po jakimś czasie odebrana bohaterom? "Nasz Nowy Dom" budzi emocje, a jedna rzecz, którą właśnie zdradziła Katarzyna Dowbor, mogłaby wywołać prawdziwy skandal! Okazuje się bowiem, że wystarczy jeden warunek, by po kosztownym remoncie dom po prostu... sprzedać. A przecież nie o to w tym programie chodzi. Znamy szczegóły, poznacie je w dalszej, poniższej części tekstu.

Skandal w "Nasz Nowy Dom"! Wyremontowali im dom, a oni go sprzedadzą?! Katarzyna Dowbor zabrała głos

Katarzyna Dowbor pojawiła się na ramówce Polsatu i była to świetna okazja, by wypytać ją o różne sprawy związane z programem "Nasz Nowy Dom". Zwłaszcza te, które od dawna spędzają widzom sen z powiek. Portal Pomponik postanowił zapytać o to, czy uczestnicy show mogą sprzedać kosztownie wyremontowany dom, a więc - nie ukrywajmy - zyskać na tym finansowo.

"Nie można sprzedać", stwierdziła początkowo Katarzyna Dowbor, ale później doprecyzowała, że właściwie to można, tylko trzeba spełnić jeden warunek. "Jest podpisana umowa z rodziną, że co najmniej musi rok w tym domu mieszkać, bo my dla nich to robiliśmy. Potem to jest ich własność, więc mogą zrobić z tym, co chcą. Także nic nikomu nie zabieramy", powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.

Gdyby coś takiego się stało, to byłby prawdziwy skandal! Przecież nie o to chodzi w tym programie. Wyremontowali im dom, a oni go sprzedadzą?! Widzowie nie zostawiliby na takich bohaterach suchej nitki. Pozostaje jednak pytanie, czy produkcja może zabrać rodzinie dom? Pewna kobieta zapytała o to kiedyś Katarzynę Dowbor.

"Ostatnio na jakimś spotkaniu jedna pani mnie zapytała, czy to prawda, że my po dwóch latach zabieramy te domy. Ja byłam zszokowana, że ktoś taką plotkę puścił, ponieważ nigdy w życiu cudzej własności byśmy nie zabrali. My wchodzimy jako goście, remontujemy i wychodzimy" - wyznała Pomponikowi Kasia Dowbor.

Ciekawość fanów została więc w pewnym stopniu zaspokojona. Lubicie program "Nasz Nowy Dom"? Zagłosujcie w sondzie!

Zobacz również galerię zdjęć: Katarzyna Dowbor najszczęśliwsza emerytka w Polsce

Sonda
Oglądasz "Nasz nowy dom"?
"Nasz nowy dom" bohaterka wyznaje: dzięki Dowbor dostałam nowe życie
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki