Słynny muzyk cierpi w szpitalu. Miał aż 5 udarów! [ZDJĘCIA]

2019-01-04 18:00

Ze zdrowiem Wojciecha Kordy (75 l.) coraz gorzej. Słynny muzyk zespołu Niebiesko-Czarni przeszedł aż pięć udarów i jest sparaliżowany. Niestety, jego stan zdrowia w grudniu znacznie się pogorszył. Korda od ponad miesiąca przebywa w szpitalu. Czuwa przy nim jego ukochana żona Aldona.

Wojciech Korda z żoną

i

Autor: Facebook/ Archiwum prywatne Wojciech Korda z żoną

Wojciech Korda coraz bardziej cierpi. Jego kłopoty ze zdrowiem zaczęły się kilka lat temu od pierwszego udaru. Niestety, od tego czasu miał ich aż pięć, a ciało odmawia mu już posłuszeństwa. Na początku grudnia znów trafił do szpitala.

„Drodzy przyjaciele! Niestety, pomimo intensywnego leczenia i rehabilitacji w domu, Wojtek znów trafił do szpitala, gdzie poddany jest specjalistycznym badaniom. Bardzo dziękujemy za wszelkie objawy życzliwego zainteresowania i troski z waszej strony” - napisano na internetowej stronie muzyka.

Stan Kordy się nie polepsza. W szpitalu spędził Boże Narodzenie i przywitał Nowy Rok. Prawie cały czas jest przy nim jego ukochana żona, pani Aldona.

Polska poznała Wojciecha Kordę w latach 60., kiedy powstał zespół Niebiesko-Czarni, który wylansował takie hity jak „Niedziela będzie dla nas” czy „Nie pukaj do moich drzwi”. Jego żoną została wokalistka zespołu, Ada Rusowicz (†47 l.). 1 stycznia 1991, gdy zespół wracał z koncertu, doszło do wypadku, w którym zginęli wszyscy muzycy oraz wokalistka. Przeżył tylko Korda.

Córką muzyka jest święcąca od kilku lat triumfy piosenkarka Ania Rusowicz (36 l.). Muzyk nie ma z nią kontaktu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki