Spił milicjantów, uciekł podkopem. Ogrodnik zagra "króla ucieczek" [ZDJĘCIA]

2019-05-23 10:38

Właśnie trwają zdjęcia do filmu "Najmro", który opowiada o losach jednego z najsłynniejszych przestępców z czasów PRL. Zdzisław Najmrodzki (+41 l.) ps. „Szaszłyk”, nazywany był "królem złodziei” i "mistrzem ucieczek". W tytułową rolę wcieli się Dawid Ogrodnik (33 l.).

Dawid Ogrodnik

i

Autor: WBF Dawid Ogrodnik

Reżyserią "Najmro" zajmuje się Mateusz Rakowicz, autor teledysków Ani Dąbrowskiej, Natalii Sikory i Pezeta. Film ma być ujęty w konwencji ballady łotrzykowskiej. Scenariusz do produkcji reżyser napisał wspólnie z Łukaszem M. Maciejewskim ("Czerwony Pająk"). W historii o Zdzisławie Najmrodzkim oprócz Ogrodnika zagrają także: Jakub Gierszał, Robert Więckiewicz, Rafał Zawierucha, Adam Cywka oraz debiutująca na dużym ekranie Masza Wągrocka ("Diagnoza").

Zdjęcia do filmu wystartowały 9 maja i potrwają do 30 czerwca. Ujęcia będą kręcone w Krakowie, Zabrzu i Warszawie. Budżet "Najmro" szacowany jest na 8 mln złotych. Polski Instytut Sztuki Filmowej produkcję wsparł 2 mln zł. Planowana data premiery to październik 2020 roku.

Dawid Ogrodnik staje się specjalistą od filmów biograficznych. Wcielił się już m.in. w Sebastiana Salberta "Rahima" w "Jesteś Bogiem", Mateusz Rosiński w "Chce się żyć", Tomasza Beksińskiego w "Ostatnia rodzina", Mieczysława Kosza w "Ikar. Legenda Mietka Kosza" oraz Adama Bieleckiego w "Broad Peak".

Kim był Zdzisław Najmrodzki?

Najsłynniejszy polski złodziej pierwsze kłopoty z prawem miał w wieku 22 lat. Został skazany warunkowo za pobicie. Potem zajmował się odkradaniem "Pewexów" i innych luksusowych sklepów. Zorganizował własną grupę przestępczą, która zrabowane produkty dostarczała na bazary. Na początku lat 80. zorganizował gang złodziei samochodów. Ukradł ok. 100 polonezów.

Zdzisław Najmrodzki często był zatrzymywany przez milicję. Udawało mu się jednak uciekać z konwojów, komisariatów i aresztów. W sumie zbiegł stróżom prawa aż 29 razy. Pamiętna ucieczka z pociągu, gdzie wykorzystał pijaństwo konwojujących go milicjantów, ucieczka z sądu w Gliwicach po przepiłowaniu krat przez wspólników i wyjście z pałacu Mostowskich w przebraniu milicjanta, zostały zapamiętane na długo. Najsłynniejsza ucieczka miała jednak miejsce 3 września 1989 roku po spektakularnie wykonanym podkopie w areszcie w Gliwicach (uciekł w trakcie spaceru na spacerniaku). W celi pozostawił do naczelnika aresztu list, w którym podziękował mu za gościnę.

Ostatecznie złapany i osadzony w więzieniu w 1989 roku. Usłyszał wyrok 20 lat pozbawienia wolności za kradzieże i  7 lat za ucieczki. Na wolność wyszedł jednak w listopadzie 1994 roku po ułaskawieniu przez prezydenta Lecha Wałęsę. Obiecał, że już nigdy nie wróci na drogę przestępstwa. Niestety okazało się to kłamstwem. 31 sierpnia 1995 roku zginął w wypadku samochodowym koło Mławy. Prowadzone brawurowo przez Najmrodzkiego BMW wpadło w poślizg i uderzyło w jadący z przeciwka samochód ciężarowy LIAZ. Okazało się, że samochód był kradziony, tablice rejestracyjne były fałszywe, "król złodziei" miał przy sobie dowód osobisty na inne nazwisko. Razem z Najmrodzkim zginęli 12-letni Marcin S. i 14-letni Tomasz S., synowie jego przyjaciela.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki