Kontrowersje na imprezie ramówkowej TVP. Dwie prezenterki pokazały bieliznę
Impreza ramówkowa TVP odbyła się w czwartek, 17 lutego, z wielkim rozmachem. Oczy obsługujących kamery i aparaty fotograficzne skupione były przede wszystkim na największych gwiazdach telewizji publicznej, takich jak np. Marta Manowska, która na imprezę ramówkową TVP przyszła mocno odkryta. Plecy prowadzącej programy "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości" świeciły niczym gwiazdy na niebie. Furorę robili też zakochani jak nastolatki Maciej Orłoś i Paulina Koziejowska. Na studiu przy ulicy Woronicza w Warszawie nie obyło się jednak bez kontrowersji. Sporo emocji wzbudziły skąpe kreacje dwóch prezenterek. Chodzi o Agnieszkę Dziekan i Katarzynę Burzyńską. Obie postanowiły wszystkim zaprezentować... swoją bieliznę. Pierwsza pokazała koronkowy biustonosz, druga - białe majtki, które wyglądały na zbyt małe. Bartosz Gelner z kolei miał problem ze spodniami.
Bartosz Gelner i spadające spodnie na imprezie ramówkowej TVP
Aktor, który prywatnie związany jest z Magdaleną Cielecką, niby ubrał się w miarę zwyczajnie. Tyle że wspomniane spodnie spłatały mu figla, co niewątpliwie postawiło Bartosza Gelnera w kłopotliwej sytuacji. W końcu spadające spodnie i elegancka impreza pasują do siebie średnio. Inna sprawa, że partner Magdaleny Cieleckiej nie wydawał się być zbytnio przejęty... Może uznał, że spadające spodnie to ostatni krzyk mody. Co ciekawe, do aktora niespodziewanie ze sceny zwróciła się Joanna Jarmołowicz.
Pozdrawiam Bartosza Gelnera, gdyż wietrznie wygląda. Zawsze mi się podobał
- wypaliła żartobliwie była partnerka Jana Królikowskiego. Ciekawe, co na to Magdalena Cielecka.
W naszej galerii prezentujemy zdjęcia Bartosza Gelnera z imprezy ramówkowej TVP