To już PLAGA pijanych gwiazd za kierownicą!

2014-09-04 4:00

Joanna L. (36 l.) nie była pierwsza. Jazda po kielichu wśród rodzimych celebrytów to niemal norma. I bynajmniej po pijanemu za kółko nie wsiadają tylko nastolatki. Przydarza się to zarówno, wydawałoby się, rozsądnym i kochającym swoje pociechy matkom, jak i statecznym ojcom.

W ub.r. Renata Dancewicz (45 l.) po obiedzie, podczas którego raczyła się winem, chciała odebrać autem 9-letniego synka z parku zabaw. Rutynowa kontrola policji wykazała, że miała 0,4 promila. Na szczęście nie spowodowała wypadku.

Mniej szczęścia miała Ewa Farna (21 l.), która w maju 2012 r. opijała ze znajomymi maturę. Po drinkach wsiadła za kółko i... zasnęła. Auto uderzyło w drzewo. Piosenkarka miała 1 promil.

Jazda po pijaku przytrafiła się też Katarzynie Figurze (52 l.). W sierpniu 2012 r. przebywała w USA i tam pod wpływem alkoholu prowadziła auto, którym wiozła dwie córki. Figura zapłaciła 1000 dolarów grzywny i pokryła koszty sądowe. Cztery lata wcześniej (w październiku 2008 r.) też wsiadła za kółko na podwójnym gazie w Polsce. Miała 0,22 promila. Straciła prawo jazdy na pół roku.

W 2010 r. najbardziej znana polska alkoholiczka, Ilona Felicjańska (41 l.), pod wpływem alkoholu staranowała zaparkowane na ulicy auta. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Miała 2,3 promila.

Tyle samo promili dorobił się Tomasz Stockinger (59 l.), który w 2009 r. sunął autem w okolicach Góry Kalwarii. W wypadku, który spowodował, ucierpiała kobieta. Dostał za to rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i zapłacił 10 tys. zł grzywny.

W 2008 r. znany z hulaszczego trybu życia Borys Szyc (36 l.) prowadził auto, mając 0,7 promila alkoholu. Aktor stracił wówczas prawo jazdy na dwa lata.

Zobacz też: Joanna L. straciła prawo jazdy, a dzieci do przedszkola wozić trzeba! Kto wyręcza pijaną celebrytkę?

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki