Był taniec, muzyka, literatura, teatr. Była też Ewa Szabatin (31 l.). Tancerka wystąpiła w przedstawieniu "Lady Fosse" i trzeba powiedzieć, że dała z siebie, ba, pokazała, wszystko.
Wiła się na scenie, robiła szpagaty. Siódme poty wylewała, by przybliżyć ludziom taniec. Chyba się udało - bo widownia była zachwycona. My też.