Syn Zenka Martyniuka imprezuje do rana. W towarzystwie seksbomby [WIDEO, ZDJĘCIA]

2020-06-20 7:58

Syn Zenka Martyniuka (51 l.), Daniel (31 l.), na którym wciąż ciążą zarzuty prokuratorskie, nie narzeka na brak wygód w życiu. Mimo że każdy jego rówieśnik zacząłby zastanawiać się nad swoim postępowaniem, to Daniel w najlepsze spędza letnie wieczory, ciesząc się życiem i wolnością...

Na początku maja Daniel M. opuścił areszt i już cieszy się wolnością. Kaucję wpłacili troskliwi rodzice, którzy próbowali zamknąć syna w Puszczy Białowieskiej, by tam przemyślał swoje zachowanie. Cóż, chyba niewiele to pomogło, bo wkrótce krnąbrny syn Zenka wszczął awanturę w jednym z warszawskich sklepów z modną odzieżą. Do stolicy pojechał na weekend, by się "odstresować". Najwyraźniej to siedzenie w puszczy tak go zdenerwowało.

Syn Zenka Martyniuka dostał gazem w twarz. "Cioto jeb..." Kulisy awantury w Warszawie

Siedzenie w lesie, choćby i najpiękniejszym, nie jest dla Daniela. Ciągnie go na otwarte przestrzenie: na plażę, gdzie może napić się piwka, do ludzi, z którymi może poimprezować. Piątkowy wieczór (a właściwie i noc!) spędził więc w jednym z trzygwiazdkowych hoteli w Białowieży. Wszystko relacjonował na Instagramie...

Daniel M. imprezuje do świtu

Wieczór zaczął się obiecująco: w towarzystwie seksbomby Brigitte Bardot, której piosenki Daniel puszczał sobie z telefonu. Gratulujemy gustu muzycznego, jednak co powie tata...? Potem wypadki potoczyły się lawinowo: była piosenka o marihuanie, a na koniec, o świcie, Daniel odśpiewał przed hotelem "Sen o Warszawie" Czesława Niemena. Tekst zmienił tak, że zamiast "warszawskich kolorowych snów" dukał o "bielskich"...

Ma talent?

Czytaj "Super Express" bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie "Super Express" KLIKNIJ tutaj >>>

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki