Tajemnice "Czterech pancernych i psa". Wypadek Gajosa, przytyki Pyrkosza i Pieczki, nieobecny Hans Kloss

2025-05-13 5:04

9 maja 1966 roku Telewizja Polska wyemitowała pierwszy odcinek "Czterech pancernych i psa". Od razu z miejsca serial stał się fenomenem – dzieci bawiły się w Janka i Szarika, a dorośli śledzili losy załogi czołgu Rudy 102. Jednak nie wszystko było takie, jak pokazywały ekrany. Kulisy produkcji obfitowały w romanse, wypadki, zmiany obsady i ciuciubabkę z cenzurą.

"Czterej pancerni i pies" powstali na podstawie powieści Janusza Przymanowskiego, który nie krył proradzieckich sympatii. Serial miał budować mit o braterstwie broni Polaków i Rosjan. Mimo tego widzowie pokochali go za przygodowy charakter, humor i bohaterów, których losy zawładnęły wyobraźnią całego kraju. Produkcja z miejsca stała się kultowa - dzieci bawiły się w Janka i Szarika, a starsi z wypiekami na twarzy śledzili losy pancernych. I choć aktorzy zdobyli dzięki produkcji wielką sławę, nie dla wszystkich popularność skończyła się dobrze...

Na planie "Czterech pancernych" Gajos omal nie stracił życia. Żarty Pieczki i Pyrkosza przeszły do legendy

Na planie działo się nie mniej, niż na ekranie. Janusz Gajos (85 l.) przeżył groźny wypadek, kiedy… ciężarówka, w cieniu której odpoczywał, przejechała mu po miednicy. Cudem uszedł z życiem, a scenarzyści błyskawicznie wprowadzili wątek hospitalizacji całej załogi, żeby móc kontynuować zdjęcia.

Nie przegap: Tutaj kręcono kultowe odcinki "Czterech pancernych i psa". PRL-owski hit do dziś robi wrażenie!

Ale były też momenty gromkiego śmiechu. Pyrkosz (+90 l.) i Pieczka (+94 l.) tak zżyli się na planie, że pozwalali sobie na wzajemne żartobliwe docinki - przeszły one nawet do legendy. W jednej ze scen Gustlik miał krzyknąć do Wichury: "Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz", na co Wichura odpowiadał: "Nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Choć do finałowego montażu dialog nie trafił, w ekipie opowiadano ten żart latami.

Jedna z najciekawszych anegdot mówi o planowanym połączeniu ze „Stawką większą niż życie”. Reżyser Konrad Nałęcki chciał, by w jednym z odcinków pojawił się sam Hans Kloss - jako niespodziewany sojusznik Rudego. Niestety, Stanisław Mikulski (+85 l.) odrzucił propozycję, uznając epizod za zbyt błahy.

Zobacz też: Pola Raksa od trzech dekad nie pokazuje się publicznie. Kultowa rola była jej przekleństwem?

Gwiazdy, romanse i trzech Szarików

Długie miesiące spędzone na planie sprzyjały nie tylko przyjaźniom, ale i romansom. Pola Raksa (84 l.) działała na kolegów jak magnes - westchnień nie brakowało, a plotkowano nawet o jej relacji z tancerzem Gerardem Wilkiem, który, choć był jawnym gejem, miał być nią tak oczarowany, że jego życiowy partner śmiał się, że też został fanem Raksy.

Dla niektórych „Pancerni” byli czymś więcej niż tylko pracą. Włodzimierz Press (84 l.), serialowy Grigorij, właśnie na planie poznał swoją przyszłą żonę - członkinię ekipy produkcyjnej. Między ujęciami, wśród kamer i rekwizytów, narodziło się uczucie, które przetrwało znacznie dłużej niż emisja serialu.

A Szarik? Ulubiony pies PRL był w rzeczywistości… trzema różnymi owczarkami. Jeden z nich - Trymer - miał awersję do Gajosa, więc żeby „zagrał radość”, rękę aktora posmarowano koglem-moglem. W bardziej niebezpiecznych ujęciach Trymera zastępował szkolony do scen walki Atak. Trzeci pies, Spik, pełnił funkcje dublera.

Cień sławy i ciekawostki z życia gwiazd "Pancernych"

Sława miała swoją cenę. Gajos, mimo młodego wieku, szybko poczuł, że przylgnęła do niego łatka Janka - tak mocno, że nikt nie brał go na poważnie. - Bałem się, że to zawodowa śmierć - wspominał po latach. Jeszcze trudniej miała Pola Raksa, którą uroda i charyzma uczyniły symbolem kobiecego ideału lat 60. Jej bohaterka rozkochała w sobie miliony mężczyzn - tych przed telewizorami i tych na planie filmowym. I mimo że potem zagrała u Wajdy i Barei, to dla widzów na zawsze pozostała „tą Marusią”.

Roman Wilhelmi (+55 l.), grający Olgierda, szybko zrezygnował z roli, a całą gażę podobno przepuścił na alkohol. Jego postać zginęła, a na miejsce wszedł kapral Czereśniak, czyli Wiesław Gołas (+91 l.), wnosząc jeszcze więcej humoru i luzu. Z kolei postać starszego strzelca Wichury, w którego wcielił się Witold Pyrkosz, miała pojawić się w serialu tylko epizodycznie, lecz ostatecznie dołączyła na stałe do załogi. Obsada zmieniała się więc dynamicznie, ale Rudy jechał dalej.

Mimo kontrowersji, "Czterej pancerni i pies" wciąż mają miejsce w sercach widzów. Bo kto nie marzył, by choć raz przejechać się Rudym 102, mając przy boku lojalnych przyjaciół i niezawodnego Szarika?

Polacy pokochali ją za rolę Marusi w "Czterech Pancernych i pies". Tak przez lata zmieniała się Pola Raksa
Pamiętasz Gustlika z serialu “Czterej Pancerni i pies”? W takim razie spróbuj dokończyć w quizie jego kultowe cytaty!
Pytanie 1 z 10
Do kogo Gustlik to powiedział? "Oko to mosz"
Szkuta mówi
Seriale, które obchodzą dwudziestolecie. SZKUTA MÓWI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki